Kościół
jest taki, jacy są jego ludzie bo kościół tworzą ludzie. I takie jest
życie kościoła jakie jest życie każdego poszczególnego członka danej
wspólnoty. Atmosfera z domu jest wnoszona na spotkanie. Jeżeli w domu
członkowie kościoła są podzieleni i są sprzeczki i nie ma jedności w
rodzinie to taki stan wnosi się do kościoła jako lokalnej wspólnoty
chrześcijańskiej grupy. Życie prywatne poszczególnego członka ma wielkie
znaczenie na atmosferze kościoła, zboru podczas nabożeństwa. Jeżeli w
twoim domu jest kłótnia i idziecie jako rodzina na spotkanie skłóceni z
sobą to atmosferę dysharmoni, niepokoju i nerwowości wnosi się do życia
kościoła infekując go w ten sposób. Czasami zastanawiamy się dlaczego
Boży Duch Święty nie działa na nabożeństwie? Ale jak może działać na
zgromadzeniu skoro nie działa w naszym życiu? Lecz czy Boży Duch Święty
nie chce działać w naszym życiu? Otóż jak najbardziej Bóg Duch Święty
chce działać w naszych sercach i wina jest tu tylko i wyłącznie po
stronie człowieka. Skoro w Piśmie Świętym mamy napisane jak powinno
wyglądać życie chrześcijanina i jako człowiek uważający się za
wierzącego nie poddaje się temu, to tak naprawdę sprzeciwia się Duchowi
Świętemu i w rzeczywistości zasmuca Boże serce - „A nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia.” (Efez.4:30) i gasi Jego działanie: „Ducha nie gaście.” (1 Tesal.5:19). Skoro w domu tak zwanej rodziny wierzącej jest złość, gniew, krzyk i złorzecznie A Pan Bóg wyraźnie mówi:”Wszelka gorycz i zapalczywość, i gniew, i krzyk, i złorzeczenie niech będą usunięte spośród was wraz z wszelką złością.” (Efez.4:31) „…ale teraz odrzućcie i wy to wszystko: gniew, zapalczywość, złość, bluźnierstwo i nieprzyzwoite słowa z ust waszych;”
(Kol.3:8) Lecz jednakże jeżeli takie coś jest w naszym sercu, w naszych
domach i rodzinach to też takiego ducha będziemy w nosić do kościoła.
Zastanawiamy się dlaczego w naszym kościele nie działa Bóg i nie ma w
nim życia? Nikt się nie nawraca i brak jest manifestacji darów Ducha
Świętego. Odpowiedź jest prosta. Czas zacząć od siebie! Problem jest w
nas, bowiem na codzień nie żyjemy tak, jak od nas oczekuje tego Bóg.
Zgromadzamy się na nabożeństwie i wszystko wygląda w porządku i to, że
jesteśmy świętymi podczas gdy poza nabożeństwem, kiedy nikt nas nie
widzi, żyjemy innym życiem, swoim życiem niezależnym od Boga nie
zwracając uwagi na to, co Bóg mówi do nas w Swoim Bożym Słowie czyli w
Biblii. Pragniemy, aby Bóg działał w naszych kościołach, zborach i
wspólnotach. Czas więc by pozwolić Bogu działać w naszym życiu, w
naszych sercach, w domach, w rodzinie, w pracy, w szkole na ulicy.
Jeżeli zaczniemy żyć na codzień naprawdę tak jak uczy tego Bóg w Piśmie
Świętym i będziemy posłuszni Ewangelii Pana naszego i Zbawiciela Jezusa
Chrystusa to nasze życie będzie przynosić Bogu chwałę i będzie to życie
godne Boga i Jego Ewangelii Chrystusowej: – „Niech życie wasze będzie godne ewangelii Chrystusowej,…” (Filip.1:27). „…abyście prowadzili życie godne Boga,…” (1Tesal.2:12).
Bóg w takiej osobie może działać i przez taką osobę. Jest to otwarty
kanał na przepływ mocy Ducha Świętego, który pozwala Bogu działać także,
kiedy kościół zgromadza się na nabożeństwie. Takie spotkanie nie będzie
pozbawione życia, ale będzie Boża obecność, dary Ducha Świętego są
manifestowane, ludzie przychodząc do Boga nawracają się do Chrystusa.
Kościół rośnie. Jednakże wszystko zaczyna się od jednostki, bowiem każdy
jeden poszczególny członek tworzy cały kościół. Czas przestać oskarżać
innych za taki, czy inny stan kościoła. Czas przestać szukać winnych
złego stanu kościoła pastora, starszych zboru czy innych a uderzyć się
we własne piersi. Jest odpowiednia chwila zacząć żyć dla Boga także, gdy
inni bracia i siostry w Chrystusie ze zboru nas nie widzą i na poważnie
zacząć żyć z Bogiem! Zmieniając siebie zmieniamy swój zbór. Żyj z
Bogiem także poza zgromadzeniem kościoła. Żyjąc z Bogiem w swoim domu
będziesz wnosił Bożą obecność do swego kościoła. I gdy każdy z nas
osobiście, indywidualnie będzie tak żył, to taki kościół będzie pełen
mocy Bożej i Duch Święty będzie miał możliwość swobodnego działania w
zgromadzeniu kościoła, kiedy Mu dajemy możliwość działania w naszym
osobistym życiu poprzez podporządkowanie naszego życia pod panowanie i
kierownictwo Jego słowu.
"Nie ma zaś nic wspólnego z Bogiem ten, kto nie uznaje JEZUSA."( 1 list Jana 4:3 BWP ) "Żaden zaś duch, który nie uznaje JEZUSA, nie jest z Boga;... ( 1 list Jana 4: 3 BT ) " I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni." ( Dzieje Ap.4:12) - TYLKO JEZUS CHRYSTUS
wtorek, 25 listopada 2014
wtorek, 28 października 2014
WZAJEMNE UPRZEDZENIA
Żyjemy
w takim czasie, że dziś człowiek ma wiele uprzedzeń. Człowiek dziś
uprzedza się do wszystkiego i do wszystkich i często bywa tak, że
uprzedzając się na przykład do kogoś zamyka się na człowieka i myśli o
nim negatywnie wyrabiając sobie o nim zdanie nie znając osobiście tę
osobę i w ten sposób człowiek ocenia drugiego człowieka krzywdząco. W
Piśmie Świętym czytamy o człowieku, który był uprzedzony do pewnego
miasta i na starcie by cokolwiek mogło być dobrego z tej miejscowości i
będąc nieświadomym tego, co czynił wkładał do swojego przysłowiowego
worka wszystkich i wśród nich był również Pan Jezus Chrystus, którego
nie znając włożył do „worka” z innymi grzesznikami a wszak Pan Jezus
Chrystus był jedyny, który nie splamił się grzechem i był święty. Mamy
tą historię opisaną w Ewangelii Jana 1:45-50 - „Filip spotkał
Natanaela i rzekł do niego: Znaleźliśmy tego, o którym pisał w zakonie
Mojżesz, a także prorocy: Jezusa, syna Józefa, z Nazaretu. Wtedy
Natanael rzekł do niego: Czy z Nazaretu może być coś dobrego? Filip na
to: Pójdź i zobacz! A gdy Jezus ujrzał Natanaela, idącego do niego,
rzekł o nim: Oto prawdziwy Izraelita, w którym nie ma fałszu. Rzecze mu
Natanael: Skąd mnie znasz? Odpowiedział mu Jezus i rzekł: Zanim cię
zawołał Filip, widziałem cię, gdy byłeś pod drzewem figowym.
Odpowiedział mu Natanael: Mistrzu! Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś
królem Izraela.A Jezus odpowiadając, rzekł do niego: Czy dlatego
wierzysz, że powiedziałem ci, iż cię widziałem pod figowym drzewem?
Ujrzysz większe rzeczy niż to.”
Natanael o mały włos na skutek uprzedzenia odrzuciłby swoje zbawienie, które jest w Panu Jezusie Chrystusie i minąłby się z Bożym królestwem. Zobaczmy do czego mogło doprowadzić uprzedzenie gdyby uparcie w nim tkwił? Odpowiedź jest prosta. Uprzedzenie, które miał mogło Natanaela zaprowadzić do piekła na wieczne potępienie. Czy ten problem nie tyczy się także ludzi w kościele uważający się za nawróconych do Pana Jezusa Chrystusa, którzy pięknie przychodzą na nabożeństwo śpiewają Bogu pieśni na chwałę Boga i wznoszą swoje modlitwy a jednocześnie mając do siebie uprzedzenia? W jednym miejscu gromadzi się kościół, zbór Pański i będąc razem na nabożeństwie obok siebie w jednym zborze, kościele Pana Jezusa Chrystusa wznosząc swoje modlitwy do Boga w sercu odczuwamy negatywne emocje i uprzedzenia do siebie podczas gdy tak naprawdę „uśmiechamy” się do siebie udając miłych, gdy tak naprawdę jest inaczej. Czy taka postawa serca jest miła Bogu? Gdy mamy do kogoś jakieś animozje? Niebo jest zamknięte i nie spływa na taką osobę namaszczenie, kiedy się trzyma uprzedzeń i na tej podstawie buduje o kimś zdanie. W kościele Pana Jezusa Chrystusa w Bożej rodzinie uprzedzenia wzajemne są niedopuszczalne, bowiem Pan Jezus powiedział: „Miłujcie się, tak jak Ja was umiłowałem” Jak do tego ma się właśnie sprawa wzajemnego do siebie uprzedzenia? Pan Jezus Chrystus powiedział, że znakiem rozpoznawczym jako uczniów Jego jest miłość w kościele jeden do drugiego a uprzedzenia są przeciwne temu. Czas więc drogi Bracie i Siostro w Chrystusie coś z tym zrobić! Z góry uprzedzając się do kogoś możesz pozwalać szatanowi siebie okradać z Bożego pokoju, ze społeczności z samym Bogiem. Nie uprzedzajmy się wzajemnie do siebie, ale jako Boże dzieci miłujmy się wzajemnie i nie osądzajmy się po pozorach, ale bądźmy dla siebie braćmi i siostrami w Chrystusie Jezusie jeśliśmy tylko oddali swe serca Jezusowi Chrystusowi jako swemu Panu i Zbawicielowi. Nie oceniajmy się, ani nie patrzmy na siebie przez pryzmat szyldów i nazw swoich kościołów ale przez pryzmat Krwi Pana Jezusa Chrystusa, która łączy nas jako jedna Boża rodzina jeżeli należymy do Chrystusa i wyznajemy Biblijną naukę. Czas odstawić wzajemne oskarżenia, pretensje, uprzedzenia i szczerze w miłości Bożej zacząć ze sobą rozmawiać jako jedna Boża rodzina i nie mam tutaj na myśli zjednoczenia wyznań w znaczeniu ekumenicznym związków wyznaniowych, kościołów, zborów jako organizacji, ale piszę o organiźmie jako kościele, ciele Pana Jezusa Chrystusa, którego On jest głową.
Natanael o mały włos na skutek uprzedzenia odrzuciłby swoje zbawienie, które jest w Panu Jezusie Chrystusie i minąłby się z Bożym królestwem. Zobaczmy do czego mogło doprowadzić uprzedzenie gdyby uparcie w nim tkwił? Odpowiedź jest prosta. Uprzedzenie, które miał mogło Natanaela zaprowadzić do piekła na wieczne potępienie. Czy ten problem nie tyczy się także ludzi w kościele uważający się za nawróconych do Pana Jezusa Chrystusa, którzy pięknie przychodzą na nabożeństwo śpiewają Bogu pieśni na chwałę Boga i wznoszą swoje modlitwy a jednocześnie mając do siebie uprzedzenia? W jednym miejscu gromadzi się kościół, zbór Pański i będąc razem na nabożeństwie obok siebie w jednym zborze, kościele Pana Jezusa Chrystusa wznosząc swoje modlitwy do Boga w sercu odczuwamy negatywne emocje i uprzedzenia do siebie podczas gdy tak naprawdę „uśmiechamy” się do siebie udając miłych, gdy tak naprawdę jest inaczej. Czy taka postawa serca jest miła Bogu? Gdy mamy do kogoś jakieś animozje? Niebo jest zamknięte i nie spływa na taką osobę namaszczenie, kiedy się trzyma uprzedzeń i na tej podstawie buduje o kimś zdanie. W kościele Pana Jezusa Chrystusa w Bożej rodzinie uprzedzenia wzajemne są niedopuszczalne, bowiem Pan Jezus powiedział: „Miłujcie się, tak jak Ja was umiłowałem” Jak do tego ma się właśnie sprawa wzajemnego do siebie uprzedzenia? Pan Jezus Chrystus powiedział, że znakiem rozpoznawczym jako uczniów Jego jest miłość w kościele jeden do drugiego a uprzedzenia są przeciwne temu. Czas więc drogi Bracie i Siostro w Chrystusie coś z tym zrobić! Z góry uprzedzając się do kogoś możesz pozwalać szatanowi siebie okradać z Bożego pokoju, ze społeczności z samym Bogiem. Nie uprzedzajmy się wzajemnie do siebie, ale jako Boże dzieci miłujmy się wzajemnie i nie osądzajmy się po pozorach, ale bądźmy dla siebie braćmi i siostrami w Chrystusie Jezusie jeśliśmy tylko oddali swe serca Jezusowi Chrystusowi jako swemu Panu i Zbawicielowi. Nie oceniajmy się, ani nie patrzmy na siebie przez pryzmat szyldów i nazw swoich kościołów ale przez pryzmat Krwi Pana Jezusa Chrystusa, która łączy nas jako jedna Boża rodzina jeżeli należymy do Chrystusa i wyznajemy Biblijną naukę. Czas odstawić wzajemne oskarżenia, pretensje, uprzedzenia i szczerze w miłości Bożej zacząć ze sobą rozmawiać jako jedna Boża rodzina i nie mam tutaj na myśli zjednoczenia wyznań w znaczeniu ekumenicznym związków wyznaniowych, kościołów, zborów jako organizacji, ale piszę o organiźmie jako kościele, ciele Pana Jezusa Chrystusa, którego On jest głową.
„Niech trwa miłość braterska.” List do Hebrajczyków 13:1 / Biblia Ewangeliczna NT
środa, 22 października 2014
OTO TERAZ CZAS NA UPAMIĘTANIE
Bóg mówi dzisiaj do nas: „Oto teraz czas łaski, Oto teraz dzień zbawienia.” ( 2 List do Korynt.6:2b)
Wielu dzisiaj mówi „Od jutra się zmienię” „Od nowego roku przestanę pić alkohol” albo „Od nowego roku przestanę palić papierosy” lub też inne powiedzenie, które osobiście usłyszałem „Jak będę stary to wtedy pomyślę o nawróceniu teraz jeszcze mam czas ” „Chcę sobie po żyć”. Miałem kiedyś sąsiada, który powiedział siedząc wśród swoich kolegów i pijąc z nimi alkohol takie słowa „Ja dożyję do 80-tki”
jednakże zmarł w nocy a właściwie już nad ranem zakończył tego samego
dnia a miał wtedy 52 lata i mógł teoretycznie sobie jeszcze sobie, ale
mimo, że sobie zaplanował ile będzie żył Bóg jednak powiedział dziś
zakończy się życie twoje. Nasuwa mi się historia z Ewangelii Łukasza
12:13-21, gdzie w wersecie 21 Bóg mówi: „…tej nocy zażądają duszy twojej; a to, co przygotowałeś, czyje będzie?„ Warto
tę historię całą przeczytać. Nikt z nas nie może gwarantować, że jutro
będzie do nas należeć. Drogi czytelniku nie tylko jutro, ale nawet
minuty nie możemy być pewni, że za chwilę nasze serce się nie zatrzyma.
Autentyczna historia człowieka z mojej miejscowości w której mieszkam
człowiek spotyka na mieście znajomego i rozmawiam i dosłownie do godziny
dostał wiadomość, że ów człowiek nie żyje i nie mógł w to uwierzyć i
jak się okazało miał wypadek ktoś najechał tego człowieka samochodem i
zginął na miejscu. A był to człowiek bardzo młody. Można mnożyć takie
przypadki, że człowiek szedł i na chodniku dostał zawał serca i zmarł na
miejscu. Dokładnie opisują to słowa listu Jakuba 4:14 - „Wy, którzy nie wiecie, co jutro będzie. Bo czymże jest życie wasze? Parą jesteście, która ukazuje się na krótko, a potem znika.” Nie
znamy dnia ani godziny końca swojego bytu na ziemi i w każdej nie tylko
godzinie, czy minucie, ale w każdej sekundzie mamy być gotowi na
spotkanie z Bogiem. Kiedyś Bóg powiedział do króla judzkiego Hiskiasza
takie słowa: „Uporządkuj swój dom, albowiem umrzesz, a nie będziesz żył.” W innym miejscu Bóg powiedział do Izraela: „…przygotuj się na spotkanie twojego Boga,…” (Amosa 4:12). To
jest przesłanie do Ciebie drogi przyjacielu, abyś był gotowy zawsze na
spotkanie z Bogiem. Jeżeli masz coś w swoim życiu i o tym wiesz, że to
jest złe nie czekaj do jutrzejszego dnia, ale wyeliminuj to zaraz. Być
może wiesz, że trzeba coś w swoim życiu zmienić czy to w zachowaniu w
mówieniu, postępowaniu, myśleniu itd. itp . Zmień to zaraz póki możesz!
Oto Bóg Cię miłuje i daje Ci stosowną chwilę i szansę do rozprawienia
się w twoim życiu z grzechem byś mógł lub mogła stanąć przed Bogiem jako
czysta osoba. Ludzie, którzy mówią „Od jutra się zmienię”
to tak naprawdę nie chcą się zmienić na lepsze i nic zrobić ze swoim
życiem tak by podobać się Bogu i mieć przez to szeroko otwarte drzwi do
wiekuistego królestwa Bożego. Pan Jezus Chrystus jest tymi jedynymi
drzwiami przez które się tam wchodzi i jedyną drogą prze którą się tam
trafia. Posłuchaj Pana JEZUSA CHRYSTUSA! Warto to uczynić by żyć
wiecznie w Jego królestwie wiecznej Jego radości i miłości by usłyszeć
słowa samego Pana Jezusa Chrystusa: „wejdź sługo dobry i wierny do radości Pana swego”
Bóg mówi dzisiaj do Ciebie: „Szukajcie Pana, dopóki można Go znaleźć, wzywajcie go, dopóki jest blisko!„ (Izajasza 55:6). Bóg jest Bogiem żywym i każdemu szczerze szukającemu sercu zawsze daje się znaleźć.
sobota, 19 lipca 2014
W RĘKU TWOIM SĄ LOSY MOJE
„W ręku twoim są losy moje,….” (Psalm 31:16)
Moje życie jest w rękach Pana Jezusa Chrystusa i to są najpewniejsze dłonie z których nikt i nic nie jest wstanie wyrwać - „I Ja daję im żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej.” (Ew.Jana 10:28). Nic nie jest wstanie nas odłączyć od Chrystusa: „Albowiem
jestem tego pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani potęgi
niebieskie, ani teraźniejszość, ani przyszłość, ani moce,ani wysokość,
ani głębokość, ani żadne inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od
miłości Bożej, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. „ (List do Rzymian 8:38-39). Nie
dzięki mojej sile i mocy lecz dzięki mocy i sile Pana Jezusa Chrystusa.
Mój uścisk dłoni jest zbyt słaby by utrzymać się dłoni Pana, ale kiedy
mą dłoń trzyma Pan Jezus Chrystus nikt i nic nie wstanie oddzielić mnie
od Boga. Moja ręka jest zbyt słaba i mimo moich szczerych chęci moja
ręka drętwieje zaczyna boleć i mimo wszelkich sił uścisk mej dłoni
zaczyna popuszczać Bożą dłoń, ale kiedy to Boża dłoń uchwyci mojej dłoni
nic nie może oddzielić mnie od Boga, jako mego Ojca. Warto pozwolić
Bogu siebie prowadzić i swoje życie Jemu powierzyć. Psalmista napisał: „W ręku twoim są losy moje,…” ( Psalm 31:16 ). Losy
mojego życia są w rekach Pana Jezusa Chrystusa i nie muszę się martwić o
los mego życia, jak będzie to życie wyglądać w przyszłości. Nie muszę
szukać porad u wróżbitów lub czytając horoskop by wiedzieć co mnie czeka
w przyszłości, bo moją przyszłość tworzy i kieruje nią sam Pan Jezus
Chrystus. Nie muszę szukać szczęścia w czterolistnej koniczynie lub
podkowie zawieszonej, gdzieś na drzwiach mieszkania czy na przodzie
samochodu czy jeszcze gdzieś indziej i również nie trzeba trzymać się
guzika na szczęście jak się zobaczy kominiarza. Mogę być pewny, że w
Jego dłoniach jest najbezpieczniejsze miejsce i nie trzeba martwić się o
przyszłość skoro jest ona w rękach tego, który jest MIŁOŚCIĄ - „…Bóg jest miłością.”(1 list Jana 4:8) Właśnie Pan Jezus Chrystus jest tym Bogiem -„Wiemy
też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który
jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego,
Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym.” Drogi
czytelniku czy możesz powiedzieć, że losy twojego życia są w rękach
twojego Boga, którym jest Pan Jezus Chrystus? Czy losem twojego życia
kieruje Bóg? Może powiadasz: „Taki jest już mój biedny los”ale on nie
musi taki być jeśli powierzysz swoje życie Bogu. Zapraszam do artykułu: „CO TO JEST PRZYJĘCIE PANA JEZUSA CHRYSTUSA CO ONO OZNACZA I CZYM JEST ?” Uczyń Jezusa Chrystusa Panem swojego życia.
piątek, 11 lipca 2014
PAN NADCHODZI
Żyjemy
w przededniu przyjścia Pana Jezusa Chrystusa i możemy widzieć jak przed
nami realizują się słowa prorocze zapisane w Biblii jak chociażby:
Ew.Mateusza 24. Marka 13. Łukasza 21 i wiele innych miejsc. Wiem, że dla
wielu jest to śmieszne, ale przecież Pismo Święte o takich osobach mówi: „Wiedzcie
przede wszystkim to, że w dniach ostatecznych przyjdą szydercy z
drwinami, którzy będą postępować według swych własnych pożądliwości i
mówić: Gdzież jest przyobiecane przyjście jego? Odkąd bowiem zasnęli
ojcowie, wszystko tak trwa, jak było od początku stworzenia” (2 list Piotra 3:3-4). W dniach ostatecznych będzie wiele różnych trendów i zwiedzeń.
środa, 18 czerwca 2014
FESTIWAL NADZIEI – dzielący wierzących
Niedawno
zakończył się dwudniowy Festiwal Nadziei 14 i 15 czerwca z udziałem
syna Billy Grahama Franklina Grahama. Festiwal Nadziei podzielił
chrześcijan ewangelicznie biblijnie wierzących. Jedni powiadali, że to
był Festiwal Beznadziei i zwodzenia a nawet dostrzegali w tym ducha
ekumenizmu antychrysta. Z kolei inni mówili coś wręcz odwrotnie, że to
dobra inicjatywa. Oczywiście ja również jestem przeciwnikiem ekumenizmu.
Niektórzy nazywają Billy Grahama nauczycielem, który zwodzi, ale ja w
1993 roku pod wpływem zwiastowanego Słowa Bożego dra Billy Grahama
nawróciłem się do Pana Jezusa Chrystusa. Franklin Graham, a raczej jego
nauczania zbytnio nie znam, ale na pewno głosi podobnie jak jego ojciec.
W czasie, kiedy ja słuchałem Billy Grahama to głosił prawdziwą Bożą
Ewangelię, której autorem jest sam Pan Jezus Chrystus. Kościół Katolicki
również potrzebuje słyszeć Ewangelię zbawienia, czyli dobrą nowinę
zbawienia w Panu Jezusie Chrystusie, bowiem Bóg kocha katolików i za
nich oddał swoje życie i dla nich zmartwychwstał. Pan Jezus Chrystus
przelał jednakową ilość krwi i taką sama ofiarę poniósł za katolików jak
i protestantów. Zresztą u Boga nie takich podziałów ponieważ ludzie
potworzyli takie określenia i podziały na protestantów i katolików.
Oczywiście nie piszę tutaj o uczestnictwie w praktykach kościoła
rzymskokatolickiego, które nie są zgodne z nauczanie Pisma Świętego.
Apostoł Paweł z natchnienia i inspiracji Boga napisał: ” Byle tylko wszelkimi sposobami Chrystus był zwiastowany,” (List do Kolosan1:18).
Podobno wiele osób wyszło na wezwanie do modlitwy na oddanie swego
życia Panu Jezusowi Chrystusowi i teraz naszą rolą, którzy jesteśmy
wierzącymi odrodzonymi chrześcijanami należącymi do Pana Jezusa
Chrystusa jest zajęcie się tymi ludźmi a nie tylko krytykować nic nie
robiąc. Chcemy by ci ludzie wyszli z kultu bałwochwalstwa to
przynajmniej jeżeli nic więcej nie możemy zrobić to módlmy się o tych
ludzi, bowiem tak jak już napisałem powyżej, Pan Jezus przelał tę sama
ilość krwi za katolików co za niekatolików i nie uczynił żadnej różnicy
kochając nas bardziej niż osoby będące w kościele katolickim. Zamiast
krytykować włączmy się raczej w akcję świadczenia o Panu Jezusie
Chrystusie. Głośmy innym dobra nowinę zbawienia w Panu Jezusie
Chrystusie. Módlmy się o ich zbawienie.
BOŻE CIAŁO
Czy
święto Bożego ciała ustanowił Pan Jezus Chrystus? Czy to jest
postanowienie Boże? Jeżeli tak, to gdzie o tym mówi Bóg w Biblii?
Ponieważ wszystko co ustanawia Bóg i chce by ludzie tego przestrzegali
mówi o tym nam wyraźnie w Piśmie Świętym tymczasem nie zapisał tego
nigdzie. To święto nie ma swego uzasadnienia w Piśmie Świętym więc nie
jest ono od Boga, ale jest to pomysł ludzki nie mający swego źródła w
nauce Bożej Pana naszego Jezusa Chrystusa i nigdzie nie znajdujemy nawet
najmniejszej wzmianki o czymś takim.
Zapraszam na stronę, gdzie można uzyskać więcej informacji na temat: Pochodzenia święta Bożego Ciała
czwartek, 12 czerwca 2014
WŁADZA JEZUSA
Pewnego razu przyszedł do Pana Jezusa setnik z prośbą o uzdrowienie swego sługi mówiąc:„ Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiony sługa mój.” (Ew.Mat.8:8). Setnik wierzył we władzę Pana Jezusa Chrystusa powiadając:”…powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiony sługa mój. (9)
Bo i ja jestem człowiekiem podległym władzy i mam pod sobą żołnierzy; i
mówię temu: Idź, a idzie; innemu zaś: Przyjdź, a przychodzi; i słudze
swemu: Czyń to, a czyni” (Ew.Mat.8:8b-9).
Wierzył, ze wypowie tylko słowo nie będąc fizycznie obecny w danym
miejscu a na odległość dokona się cud. Ale spójrzmy, że Pan Jezus nie
wypowiedział ani słowa typu; „ogłaszam uzdrowienie” lub ” Uzdrawiam go”
albo jeszcze inaczej wypowiadając słowo konkretnie odnośnie tego
chorego sługi czy nad nim na odległość, ale zwyczajnie zwrócił się do
owego setnika takimi słowami: „ Idź, a jak uwierzyłeś, niech ci się stanie!” I co się stało? Czytamy dalej: „ I został uzdrowiony sługa w tej godzinie.”
(Ew. Mat.8:13). Wierzę, że Pan Jezus Chrystus nie musi wypowiadać ani
słowa, żadnych słów. Wystarczy, że tylko pomyśli i dzieje się tak jak On
zadecyduje. Pan Jezus Chrystus posiada najwyższą i wszelką władzę nie
tylko tutaj na ziemi, ale w całym wszechświecie . Oto Pan Jezus Chrystus
jest: „…ponad
wszelką nadziemską władzą i zwierzchnością, i mocą, i panowaniem, i
wszelkim imieniem, jakie może być wymienione, nie tylko w tym wieku, ale
i w przyszłym;” (List do Efezjan 1:21). „…W
nim (Chrystusie) zostało stworzone wszystko, co jest na niebie i na
ziemi, rzeczy widzialne i niewidzialne, czy to trony, czy panowania, czy
nadziemskie władze, czy zwierzchności; wszystko przez niego i dla niego
zostało stworzone.”
(List do Kolosan 1:16). Pan Jezus Chrystus jest Bogiem. Już na wiele
setek a nawet tysięcy lat było zapowiadane narodzenie się Pana Jezusa
Chrystusa na ziemi i jednym z takich miejsc jest księga proroka Izajasza
9:5 – „Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju.” W Nowym Testamencie także są miejsca, gdzie jest mowa o Panu Jezusie Chrystusie jako o Bogu: „On
też jest przed wszystkimi rzeczami i wszystko na nim jest ugruntowane,
On także jest Głową Ciała, Kościoła; On jest początkiem, pierworodnym z
umarłych, aby we wszystkim był pierwszy, ponieważ upodobał sobie Bóg,
żeby w nim (Chrystusie) zamieszkała cała pełnia boskości„ (List do Kolosan 1;17-19). „…W nim (Chrystusie) mieszka cieleśnie cała pełnia boskości.” (List do Kolosan 2:9). W liście do Hebrajczyków 1:8-9 jest napisane: „lecz do Syna: Tron twój, o Boże,
na wieki wieków, Berłem sprawiedliwym berło Królestwa twego. Umiłowałeś
sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość: Dlatego namaścił cię, o Boże, Bóg twój olejkiem wesela jak żadnego z towarzyszy twoich.”Słowo Boże w 1 liście Jana 5:20 powiada: „
Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego,
który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu
jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym.” W Ewangelii Jana 1:1-3.14 jest zapisane jest takie słowo: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało. Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas,…” Mowa
jest tutaj o Panu Jezusie Chrystusie. W księdzie Objawienia Jana zwanej
księgą Apokalipsy w rozdziale 19 od wersetu 11 do 13 także jest mowa o
Panu Jezusie:„I
widziałem niebo otwarte, a oto biały koń, a Ten, który na nim siedział,
nazywa się Wierny i Prawdziwy, gdyż sprawiedliwie sądzi i sprawiedliwie
walczy. Oczy zaś jego jak płomień ognia, a na głowie jego liczne
diademy. Imię swoje miał wypisane, lecz nie znał go nikt, tylko on sam. A
przyodziany był w szatę zmoczoną we krwi, imię zaś jego brzmi: Słowo
Boże.” W wersecie 16 jest nazwany: „Król królów i Pan panów.” Ma
pełnię władzy boskiej. Pan Jezus Chrystus ma władzę nad wszystkim i we
wszystkim. On ma władzę i moc nad twoim życiem i nad każda jego
dziedziną i w każdej sytuacji. Pan Jezus Chrystus ma władzę nad każdą
chorobą. W Ewangeliach aż roi się od uzdrowień dokonywanych przez Pana
Jezusa Chrystusa i także w Dziejach Apostolskich możemy zobaczyć wiele
cudów Bożych dokonanych przez Chrystusa w mocy Ducha Świętego. Pan Jezus
Chrystus również ma władzę nad demonami, gdzie również możemy poczytać w
Ewangelii i w Dziejach Apostolskich i ten Chrystus się nie zmienił
dzisiaj jest tym samym co czytamy w Ewangeliach oraz Dziejach
Apostolskich i ma tę samą moc dzisiaj. W liście do Hebrajczyków 13:8
jest takie słowo: „Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam i na wieki.” Ten
sam Pan i Bóg Jezus Chrystus jest dzisiaj realny i i nikt oraz nic nie
jest w stanie wymknąć się z pod Jego kontroli. Każda choroba jest dla
Niego uleczalna. On ma władzę nad wszelką chorobę i moc uzdrowić z
wszelkiej choroby, która cię dręczy. Jest mocen uwolnić cię od
wszelkiego związania i każdego grzechu. Pan Jezus Chrystus jest Bogiem
wszechmogącym i pomoże ci w każdej sytuacji. Ma możliwość rozwiązać
każdy twój problem, który wydaje ci się nie do rozwiązania i w każdej
dziedzinie twojego życia. Dla Niego nie jest żadnym problemem twoja
sytuacja rodzinna, która jest w rozsypce, twój problem finansowy, który
ostatnio przeżywasz i być może wpadasz coraz większe długi i ledwo
koniec z końcem wiążesz. On ma dla ciebie wspaniałe rozwiązanie i nie da
ci zginąć z głodu. Może doświadczasz choroby lub wielu chorób ostatnio
tylko cierpienie i ból jest twoim towarzyszem to pragnę ci powiedzieć,
że Pan Jezus Chrystus wziął twój ból i twoje cierpienie na krzyż i
poniósł tam wszelka twoją chorobę – Izajasza 53:4-6. Jest Bogiem uzdrawiającym wszelka twoją chorobę i niemoc -Psalm 103:3.
Chrystus Pan jest rozwiązaniem wszelkich twoich trosk, kłopotów i
zmartwień. Jemu zależy na tobie i pragnie twego szczęścia. Zaufaj dziś w
pełni Panu Jezusowi Chrystusowi i powierzaj Mu wszystko.On jest
zainteresowany i chce ci pomóc .Jest Bogiem miłości. Wszechmogącym
Bogiem. I On JEZUS CHRYSTUS
jest rozwiązaniem wszelkich twoich problemów. On ma władzę nad
wszystkim i ma moc zmieniać sytuacje, okoliczności i całe twoje życie.
On nadaje sens i cel życiu.
Serdecznie zapraszam do wysłuchania Słowa Bożego w tym temacie:wtorek, 3 czerwca 2014
BÓG POTĘPIA?
Faryzeusze
kiedyś przyprowadzili do Pana Jezusa Chrystusa kobietę oskarżoną o
grzech cudzołóstwa i co Pan Jezus Chrystus jej na to powiedział?
Odpowiedź znajdujemy w Ewangelii Jana 8:11 - „Ja cię nie potępiam…” . Kiedy spojrzymy na krzyż zrozumiemy słowa wypowiedzi Pana Jezusa „Ja cię nie potępiam” . Nie tylko nie potępia, ale Bóg zbawia człowieka. Bogu zależy na zbawieniu człowieka. W liście do Rzymian 8:32-34 jest napisane: ” On,
który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale go za nas wszystkich
wydał, jakżeby nie miał z nim darować nam wszystkiego? Któż będzie
oskarżał wybranych Bożych? Przecież Bóg usprawiedliwia. Któż będzie
potępiał? Jezus Chrystus, który umarł, więcej, zmartwychwstał, który
jest po prawicy Boga, Ten przecież wstawia się za nami.”
Widzimy więc wręcz coś zupełnie odwrotnego, bowiem Bóg działa zawsze w
kierunku zbawienia człowieka. Pan Jezus Chrystus poświęcił to co
najważniejsze i najdroższe a jest to ŻYCIE.
Pan Jezus Chrystus zostawił tron chwały i uwielbienia w niebie jakim
był otoczony w niebie i przyjął postać sługi. Pan Jezus Chrystus przyjął
odrzucenie, abyśmy byli akceptowani - „Albowiem znacie łaskę Pana naszego Jezusa Chrystusa, że będąc bogatym, stał się dla was ubogim, abyście ubóstwem jego ubogaceni zostali. „ (2 list do Korynt.8:9). Celem Boga nie jest potępienie człowieka, ale jego zbawienie.
„ Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony.” (Ew.Jana 3:16-17). W powyższym fragmencie jest napisane, że celem narodzenia się, przyjścia Pana Jezusa na ziemię było zbawienie człowieka a nie jego potępienie. Więc tutaj mamy odpowiedź na pytanie: „Czy Bóg potępia człowieka?” Gdyby Pan Bóg potępiał człowieka nie zostałby zesłany Pan Jezus Chrystus na ziemię, a jednak to miało miejsce. Nie byłoby tego wydarzenia opisane w Ewangelii Jana 3:16. Bóg jest zbawicielem ludzkości i Jego imię jest: JEZUS co oznacza „Zbawiciel” „JHWH Zbawicielem” czyli inaczej mówiąc „Jahwe Zbawicielem”. Bóg-Zbawiciel nikogo nie potępia, ale zbawia. Jego imię jest::
„ Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny. Bo nie posłał Bóg Syna na świat, aby sądził świat, lecz aby świat był przez niego zbawiony.” (Ew.Jana 3:16-17). W powyższym fragmencie jest napisane, że celem narodzenia się, przyjścia Pana Jezusa na ziemię było zbawienie człowieka a nie jego potępienie. Więc tutaj mamy odpowiedź na pytanie: „Czy Bóg potępia człowieka?” Gdyby Pan Bóg potępiał człowieka nie zostałby zesłany Pan Jezus Chrystus na ziemię, a jednak to miało miejsce. Nie byłoby tego wydarzenia opisane w Ewangelii Jana 3:16. Bóg jest zbawicielem ludzkości i Jego imię jest: JEZUS co oznacza „Zbawiciel” „JHWH Zbawicielem” czyli inaczej mówiąc „Jahwe Zbawicielem”. Bóg-Zbawiciel nikogo nie potępia, ale zbawia. Jego imię jest::
JEZUS CHRYSTUS
środa, 7 maja 2014
BOŻA MIŁOŚĆ
„Miłujmy więc, gdyż On nas przedtem umiłował.„ (1 list Jana 4:19).
MOC DZIAŁANIA BOŻEJ MIŁOŚCI
Jesteśmy
zbawieni nie na podstawie naszych zasług, dobrych uczynków lecz tylko i
wyłącznie na podstawie zasług Pana Jezusa Chrystusa. Nie jesteśmy
zbawieni na podstawie tego, co my czynimy dla Chrystusa lecz tylko i
wyłącznie na podstawie tego co Chrystus uczynił dla nas. Ktoś mógłby
zarzucić: „Zaraz, to znaczy, że nic nie muszę robić mogę żyć jak chcę bo i tak jestem zbawiony?”
Moment! A gdzie jest o tym mowa w którym momencie o tym napisałem? Albo
w którym miejscu Pismo Święte tak mówi? Spójrzmy do tekstu Bożego słowa
zapisanego w 1 liście Jana 4:19 w parafrazie Nowego Testamentu „Słowo
Życia”, który ten tekst tak brzmi: „Widzicie więc, że nasza miłość do Niego jest tylko wynikiem miłości, jaką On nam najpierw okazał„.
Jeżeli uświadomimy sobie Bożą miłość do nas, co dla nas uczynił Bóg i jak bardzo nas umiłował to nie tylko przejdzie nam ochota na grzech, ale w naszym sercu zostanie wzbudzone inne pragnienie i chęć, aby podobać się Bogu i żyć w sposób Godny Boga i Jego Ewangelii Chrystusowej. Dawid w psalmie 40:9 napisał: „Jest moją radością, mój Boże, czynić Twoją wolę,…” (BT.) W Psalmie 100 jest napisane:„Służcie Panu z radością,…” Służenie Bogu to wykonywanie Jego woli, bycie Mu posłusznym. Dla osoby, która doświadczyła Bożej miłości uświadomiła sobie jak bardzo Bóg miłuje to takie zachowanie jest automatyczne. Nasza miłość do Boga jest tylko odpowiedzią na Jego Bożą miłość do nas jaką On nas pierwszy obdarzył. Boża miłość kruszy i łamie nawet najbardziej zatwardziałe serca i człowiek, który tej Bożej miłości się poddał powoduje ona, że taki człowiek ma inny cel. Taka osoba żyje dla Boga. Zmienia się życie człowieka i taka osoba przynosi swoim życiem chwałę Bogu. Jest nawet taka pieśń:
Jeżeli uświadomimy sobie Bożą miłość do nas, co dla nas uczynił Bóg i jak bardzo nas umiłował to nie tylko przejdzie nam ochota na grzech, ale w naszym sercu zostanie wzbudzone inne pragnienie i chęć, aby podobać się Bogu i żyć w sposób Godny Boga i Jego Ewangelii Chrystusowej. Dawid w psalmie 40:9 napisał: „Jest moją radością, mój Boże, czynić Twoją wolę,…” (BT.) W Psalmie 100 jest napisane:„Służcie Panu z radością,…” Służenie Bogu to wykonywanie Jego woli, bycie Mu posłusznym. Dla osoby, która doświadczyła Bożej miłości uświadomiła sobie jak bardzo Bóg miłuje to takie zachowanie jest automatyczne. Nasza miłość do Boga jest tylko odpowiedzią na Jego Bożą miłość do nas jaką On nas pierwszy obdarzył. Boża miłość kruszy i łamie nawet najbardziej zatwardziałe serca i człowiek, który tej Bożej miłości się poddał powoduje ona, że taki człowiek ma inny cel. Taka osoba żyje dla Boga. Zmienia się życie człowieka i taka osoba przynosi swoim życiem chwałę Bogu. Jest nawet taka pieśń:
„Jezu, Jezu, Jezu
Twa miłość me serce zdobyła
Jezu, Jezu, Jezu
Twa miłość me serce stopiła
Jezu, Jezu, Jezu
Twa miłość me serce skruszyła„
Tak,
że Pan Jezus rozpostarł swoje ramiona na krzyżu i umarł zamiast
ciebie.Nikt tyle dobrego nie uczynił dla ludzkości co Bóg i nikt tyle
nie dokonał i nie poświęcił się dla nas tak jak Pan Jezus Chrystus.
Kiedy ta prawda do nas dotrze zmieni to nasze życie na chwałę Bożą. Boża
miłość przeniknie z umysłu do serca to człowiek staje się wrażliwym na
Boży głos: „Ja
dam im nowe serce i nowego ducha włożę do ich wnętrza; usunę z ich
ciała serce kamienne i dam im serce mięsiste, aby postępowali według
moich przepisów, przestrzegali moich praw i wykonywali je.” (Ezech..11:19-20).
„I
dam wam serce nowe, i ducha nowego dam do waszego wnętrza, i usunę z
waszego ciała serce kamienne, a dam wam serce mięsiste. Mojego ducha dam
do waszego wnętrza i uczynię, że będziecie postępować według moich
przykazań, moich praw będziecie przestrzegać i wykonywać je.” (Ezech.36:26-27)
Bóg jest miłością - 1 list Jana 4:8. On
jako ta miłość czyni człowieka innym i zmienia kurs życia na Bożą
drogę. Czy ty jesteś świadomym jak dobry jest Bóg? Bóg nie jest dobry,
Bóg jest bardzo dobry.
On taki jest właśnie dla ciebie. Jeżeli teraz tego nie dostrzegasz to
spojrzyj teraz na krzyż Golgoty co tam dla ciebie dokonał. Zachęcam cię
do tego, żebyś przeczytał Ewangelię Jana 3:16 i przestudiował ten tekst i
proś Ducha Świętego aby ci to objawił jak bardzo Bóg cię miłuje i gdy
to zrozumiesz i to ta prawda przemieni cię i twój sposób myślenia i
będziesz żył dla Boga i Pan Jezus Chrystus stanie się centrum twego
życia. Sensem i celem będzie Bóg. Jesteś dla Boga bardzo cenny i bardzo
wartościowy i bardzo drogi, cena niewinnej krwi - 1 list Piotra 1:19. Cena
życia, którą właśnie zapłacił za ciebie Pan Jezus Chrystus. On za
ciebie umarł i dla ciebie zmartwychwstał w mocy Ducha Świętego, abyś
miał z Nim jako żywym i realnym Bogiem społeczność.
wtorek, 29 kwietnia 2014
SPOSÓB MYŚLENIA
Nasz sposób myślenia ma wielkie znaczenie w naszym życiu. W Piśmie Świętym jest napisane: „…was, którzy byliście niegdyś obcymi /dla Boga/ i /Jego/ wrogami przez sposób myślenia i wasze złe czyny,…” (List do Kolosan 1:21) (Przekład Biblii Tysiąclecia)
Nasze
myślenie może być blokadą dla działania Boga w naszym życiu. Jeżeli
uważasz, że Bóg kiedyś czynił cuda, a dziś tego już nie czyni to gdy w
ten sposób wierzysz dajesz się oszukiwać wrogowi i okraść z Bożego
błogosławieństwa doświadczania Jego mocy. To jest taktyka diabelska,
który właśnie chce, abyś tak myślał bo w ten sposób cię okrada a Pan
Jezus Chrystus go określa jako złodzieja: „Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać.” (Ew.Jana 10:10). Pan
Jezus chce dla nas zupełnie czegoś innego.On chce, abyśmy mieli życie w
pełni Jego błogosławieństwa. Pan Jezus Chrystus mówi: „Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały.” (Ew.Jana 10:10). Twój
sposób myślenia wpływa na twój styl życia. Jaki jest tok twego myślenia
tak funkcjonuje twoje życie i taki jest sposób twego życia i tak
żyjesz. Pan Jezus Chrystus powiedział: „Według wiary waszej niechaj się wam stanie.” (Ew.Mat.9:29). Jeżeli
wierzysz w wszechmoc Bożą to, że Bóg wszystko może i także w twojej
sytuacji w życiu, twój problem nie jest dla Niego za ciężki, żeby go nie
mógł rozwiązać i każdy twój problem i twoja troska jest dla Boga
rozwiązywalna, bowiem On wszystko potrafi i wszystko może. Jego
możliwości są nieograniczone i jeżeli taki sposób jest twego myślenia to
też w taki sposób żyjesz pozwalając Bogu działać w swoim życiu. Pan
Jezus powiedział:„…u Boga wszystko jest możliwe.” (Ew.Marka 10:27b). Człowiek,
który uważa, że Bóg nie zajmuje się tak zwanymi „błahymi” sprawami
jakie przeżywa w swoim życiu to takie coś jest fałszywe i wręcz
krzywdzące myślenie względem Boga. A może być też inny niewłaściwy
sposób myślenia człowieka, który uważa, że poprzez swój piękny swój w
chórze śpiew Bóg zbawić musi go. Jest taka pieśń, które słowa brzmią: „Jeśli
myślisz, że zbawić cię musi Bóg bo kościół drogim jest ci, bo twe
liczne zasługi tak cenne Jemu są lub za udział w nabożeństwie Bóg zbawić
musi cię, lub za piękny swój w chórze śpiew Bóg zbawić musi cię to wiedz, że mylisz się, zbawiony może być kto z Boga zrodzony jest”. Nie
dostępujemy zbawienia poprzez tzw. zasługi, czyli dobre uczynki. Prawda
jest inna. Nie jesteśmy zbawieni poprzez to co my czynimy dla
Chrystusa, ale poprzez to co Chrystus uczynił dla nas. Musimy zmienić
swój tok rozumowania i odwrócić się od takiego błędnego myślenia jako
drodze zbawienia poprzez nasze zasługi a uznać tylko i wyłącznie zasługi
Pana naszego Jezusa Chrystusa na krzyżu Golgoty jako Jego miłości
poświęcenia się za nas i dla nas. List do Rzymian 3:23 powiada,że
jesteśmy:„…usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie,” Można bardzo, bardzo dużo mnożyć przykładów człowieka niewłaściwie myślącego i jego zgubne skutki. Nie na próżno Bóg powiedział: „ …byliście niegdyś obcymi /dla Boga/ i /Jego/ wrogami przez sposób myślenia i wasze złe czyny,” (Kolosan1:21) BT. Odłóż wszystko inne na bok. Wszelkie opinie i nauki oraz interpretacje ludzkie
oraz wszelkiego rodzaju doktryny i nauczania i weź tylko i wyłącznie
PISMO ŚWIĘTE i proś przedtem Ducha Świętego, aby ci objawił prawdy
Bożego Słowa. Czytaj Biblię z modlitwą w sercu do Boga a On da ci
zrozumienie, objawienie i odpowiedź. Pan Bóg da ci światło w Swoim
Słowie. Niech podstawą twojej wiary będzie PISMO ŚWIĘTE. Niech twoje
myśli kreuje BOŻE SŁOWO. Niech tym co kształtuje twój sposób myślenia
będzie Pan JEZUS CHRYSTUS.
Zapraszam do wysłuchania zwiastowanego Słowa Bożego w temacie:
poniedziałek, 21 kwietnia 2014
środa, 9 kwietnia 2014
JEDYNA DROGA ZBAWIENIA
Pan Jezus Chrystus powiedział:
Jedyną droga do Boga i Jego królestwa jest Pan JEZUS CHRYSTUS i tylko przez Niego tam dojdziemy i tam się dostaniemy i On też jest jedynymi drzwiami i nie ma tam innych drzwi jak tylko Pan JEZUS CHRYSTUS: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, Ja jestem drzwiami dla owiec.Ja jestem rzwiami; jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie i wejdzie, i wyjdzie, i pastwisko znajdzie.” (Ew.Jana 10:7.9) Tylko Jezus Chrystus i Jego dzieło na krzyżu Golgoty jest tym przez które jesteśmy zbawieni. Nie jesteśmy zbawieni na podstawie naszych zasług i naszych dobrych uczynków. Nie jesteśmy zbawieni na podstawie tego co my czynimy dla Chrystusa, ale na podstawie tego co Chrystus Pan uczynił dla nas. Na podstawie tylko i wyłącznie Jego zasług jesteśmy zbawieni. Zbawienie jest darem łaski Bożej. Jesteśmy „…usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie,…” (Rzym.3:24). Zbawienia nie w jakieś religii czy w związku wyznaniowym lub sakramentach kościelnych. Zbawienie jest tylko i wyłącznie w Panu Jezusie Chrystusie. Apostoł Paweł napisał do Tymoteusza:„dlatego wszystko znoszę przez wzgląd na wybranych, aby i oni dostąpili zbawienia, które jest w Chrystusie Jezusie, wraz z chwałą wiekuistą.” (2 Tym.2:10). Boże Słowo w innym miejscu mówi:
Polecam do wysłuchania temat:
Jedyną droga do Boga i Jego królestwa jest Pan JEZUS CHRYSTUS i tylko przez Niego tam dojdziemy i tam się dostaniemy i On też jest jedynymi drzwiami i nie ma tam innych drzwi jak tylko Pan JEZUS CHRYSTUS: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, Ja jestem drzwiami dla owiec.Ja jestem rzwiami; jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie i wejdzie, i wyjdzie, i pastwisko znajdzie.” (Ew.Jana 10:7.9) Tylko Jezus Chrystus i Jego dzieło na krzyżu Golgoty jest tym przez które jesteśmy zbawieni. Nie jesteśmy zbawieni na podstawie naszych zasług i naszych dobrych uczynków. Nie jesteśmy zbawieni na podstawie tego co my czynimy dla Chrystusa, ale na podstawie tego co Chrystus Pan uczynił dla nas. Na podstawie tylko i wyłącznie Jego zasług jesteśmy zbawieni. Zbawienie jest darem łaski Bożej. Jesteśmy „…usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie,…” (Rzym.3:24). Zbawienia nie w jakieś religii czy w związku wyznaniowym lub sakramentach kościelnych. Zbawienie jest tylko i wyłącznie w Panu Jezusie Chrystusie. Apostoł Paweł napisał do Tymoteusza:„dlatego wszystko znoszę przez wzgląd na wybranych, aby i oni dostąpili zbawienia, które jest w Chrystusie Jezusie, wraz z chwałą wiekuistą.” (2 Tym.2:10). Boże Słowo w innym miejscu mówi:
środa, 19 marca 2014
CZY ROZUMIEMY BOŻĄ MIŁOŚĆ?
Boża
miłość to nie pozwalanie nam na wszystko czego tylko zapragnie nasza
dusza ludzka. Rodzice, którzy kochają swoje dzieci nie pozwalają im na
wszystko. Na przykład kiedy rodzice widzą, że ich dziecko bawi się
jakimś ostrym narzędziem typu nożyce, nóż czy jeszcze coś innego to
rodzice zabierają im to w celu by sobie dziecko nie wyrządziło krzywdę,
ale dziecko temu nie rozumie i myśli, że tata lub mama chce mu zepsuć
dobrą zabawę i krzyczy, tupie i płacze nie rozumiejąc tego, że rodzice
robią to z miłości do tego dziecka, chcą tego co najlepsze dla swojego
dziecka ale dziecko nie przyjmuje sobie tego do wiadomości, że to dla
jego dobra, a nie by zepsuć dobrą zabawę, ale by uchronić go od bólu
cierpienia przed wyrządzeniem sobie krzywdy poprzez skaleczeniem się
bądź nawet śmiercią. Tak samo jest z nami jako dziećmi Bożymi, którzy
oddaliśmy się Panu Jezusowi Chrystusowi,że czasem nie rozumiemy tego, ze
to co robi Bóg, a czyni to dla nas dla naszego dobra,
z miłości do nas i chce nas zachować od złego ku dobremu Bóg dał nam
swoje przykazania nie poto by nas zniewolić ograniczając naszą wolność,
ale by nas chronić przed złem i jego konsekwencją. Bóg z miłości do nas
dał nam swoje słowo: „…abyś przestrzegał przykazań Pana i jego ustaw, które Ja ci dziś nadaję dla twego dobra.” (5Mojż.10:13) i dla naszego dobra: „Tak
mówi Jahwe, twój Odkupiciel, Święty Izraelski: Ja, Jahwe, twój Bóg,
uczę cię tego, co ci wyjdzie na dobre, prowadzę cię drogą, którą masz
iść.” (Izaj.48:17).
BÓG KOCHA CIEBIE!
czwartek, 13 marca 2014
WSZYSCY JEDNAKOWO RÓWNI PRZED BOGIEM
Oto
mamy powyżej wezwanie Boga, abyśmy nie czynili różnicy pomiędzy tymi,
którzy wierzącą w Pana Jezusa Chrystusa i miłują Go całym swoim sercem,
bowiem Pan Bóg nasz kocha wszystkich jednakowo bardzo wielką miłością i
za każdego zapłacił tę samą cenę i także za osoby niewierzące.
Bóg nie czyni różnicy pomiędzy ludźmi i nie dzieli na mniej lub
bardziej wartościowych na lepszych i gorszych. Pan Bóg nikogo nie
szufladkuje. Została złożona jednakowa i taka sama ofiara za każdego z
nas i jednakowa ilość krwi przez Pana Jezusa Chrystusa za nas wszystkich
została przelana i nie ma tutaj żadnego znaczenia pozycja społeczna,
wykształcenie, wiek, rozwój intelektualny, płeć. Bóg nie dzieli nikogo
na słabszych i mocniejszych. U Pana i Boga naszego wszyscy są równi. Pan
Bóg traktuje wszystkich równo, jednakowo a największym tego dowodem
jest dzieło zbawienia na krzyżu Golgoty za każdego człowieka. Wszyscy
jesteśmy za tę samą cenę krwi odkupieni i nie przelał nasz Pan za
jednych mniej a za drugich więcej krwi. Za wszystkich, za każdego
przelał jednakową ilość swojej przenajświętszej drogocennej Krwi. Za
każdego umarł tą samą śmiercią
i
dla każdego zmartwychwstał, abyśmy mogli z Nim mieć społeczność jako
żywą i realna osobą. Wszyscy mamy jednakowy dostęp do Boga i jednakową
wartość przed Bogiem i jest wartość przelanej krwi i to nie byle jakiej
krwi, ale prznajświętszej i najdroższej krwi Baranka niewinnego i
nieskalanego. Zgodnie z 1 listem Piotra 1:18-19: „…Nie
rzeczami znikomymi, srebrem albo złotem, zostaliście wykupieni z
marnego postępowania waszego, przez ojców wam przekazanego, lecz drogą
krwią Chrystusa, jako baranka niewinnego i nieskalanego.”
Serdecznie do wysłuchania usługi Słowem Bożym pt.:
czwartek, 13 lutego 2014
BÓG WSZYSTKO WIDZI
Człowiek przed człowiekiem może wiele ukryć, ale przed Bogiem wszystko jest jawne: „…przed Bogiem wszystko w nas jest jawne,…” (2 list do Korynt.5:11). Bóg wszystko widzi: „i
nie ma stworzenia, które by się mogło ukryć przed nim, przeciwnie,
wszystko jest obnażone i odsłonięte przed oczami tego, przed którym
musimy zdać sprawę.” (Hebr.4:13). Bóg wszystko słyszy i zna każdą niewypowiedzianą myśl: „Jezus przejrzawszy ich myśli, rzekł: Dlaczego myślicie źle w sercach swoich?„ (Ew.Mat.9:4) W Psalmie 139 2-5 jest tak napisane: „Ty
wiesz, kiedy siedzę i kiedy wstaję,Rozumiesz myśl moją z daleka. Ty
wyznaczasz mi drogę i spoczynek,Wiesz dobrze o wszystkich ścieżkach
moich. Jeszcze bowiem nie ma słowa na języku moim,A Ty, Panie, już znasz
je całe. Ogarniasz mnie z tyłu i z przodu I kładziesz na mnie rękę
swoją.” Przed Bogiem nie da się ukryć:„Dokąd
ujdę przed duchem twoim?I dokąd przed obliczem twoim ucieknę? Jeśli
wstąpię do nieba,Ty tam jesteś,A jeśli przygotuję sobie posłanie w
krainie umarłych,I tam jesteś.Gdybym wziął skrzydła rannej zorzyI chciał
spocząć na krańcu morza, Nawet tam prowadziłaby mnie ręka
twoja,Dosięgłaby mnie prawica twoja. A gdybym rzekł: Niech ciemność
mnie ukryjeI nocą stanie się światło wokoło mnie, To i ciemność nic nie
ukryje przed tobą,A noc jest jasna jak dzień,Ciemność jest dla ciebie
jak światło.Żadna kość moja nie była ukryta przed tobą,Choć powstawałem w
ukryciu,Utkany w głębiach ziemi.Czyż On nie widzi moich dróg i nie
liczy wszystkich moich kroków? bo jego oczy patrzą na drogi człowieka i
On widzi wszystkie jego kroki. Nie ma ciemności ani mroku, gdzie mogliby
się ukryć złoczyńcy, „ (Ps.139:7-12.15). (Joba 31:4 .34:21-22). W księdze Objawienia Jana zwana księgą Apokalipsy w rozdziale 1 i w wersecie 17 jest napisane: „Głowa zaś jego i włosy były lśniące jak śnieżnobiała wełna, a oczy jego jak płomień ognisty,” (Obj.1:14). Oczy
Pana naszego i Boga Jezusa Chrystusa są jak płomień ognisty
przenikające ciało, duszę i ducha na wskroś. Przed drugim człowiekiem
możemy ukryć nasze grzechy, ale przed Bogiem wszystko w nas jest jawne.
Jego oczy niczym płonienie ogniste prześwietlają lepiej niż najlepszy
rentgen i nie tylko nasze ciało, ale naszą duszę i ducha widząc każdy
najmniejszy brud, który chcielibyśmy ukryć pod ten przysłowiowy dywan.
Słowo Boże mówi o naturze Boga: „Twoje oczy są zbyt czyste, aby mogły patrzeć na zło, nie możesz spoglądać na bezprawie.Bóg nie ma nic wspólnego z bezprawiem, Wszechmocny z nieprawością. ” (Hab.1:13) . (Joba 34:10). Bóg jest Święty. Nie da się schować brudu pod dywan.
Może
nie chcesz, żeby ktoś się dowiedział o tym co wiesz, że jest grzechem a
co czynisz, ale zapominasz, że widzi cię Bóg o tobie wszystko. Może
chcesz ukryć swój nałóg palenia papierosów albo picia alkoholu lub może
coś innego czynisz o czym wiesz, że jest to grzechem. Jednak
pamiętajmy, że przed Bogiem każdy grzech jest jawny i Boga nie da się
oszukać: „Tak
więc każdy z nas za samego siebie zda sprawę Bogu.Albowiem my wszyscy
musimy stanąć przed sądem Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za
uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre czy złe.” (Rzym.14:12) . 2 Korynt.5:10).
To zależy od nas przed jakim Bogiem staniemy. Czy Bogiem od którego
usłyszymy werdykt albo przed Bogiem od którego usłyszymy słowa: „Dobrze, sługo dobry i wierny! Nad tym, co małe, byłeś wierny, wiele ci powierzę; wejdź do radości pana swego.” (Ew.Mat.25:21) By usłyszeć te powyższe słowa z Ewangelii Mateusza 25:21- „sługo dobry i wierny! wejdź do radości pana swego.” Musimy
przestać siebie oszukiwać i okłamywać, iż nie widzi naszego grzechu.
Boga nie da się okłamać. Ananiasz i Safira próbowali okłamać i oszukać
Boga jednak nie opłaciło się im to i skoczyło się to dla nich bardzo
źle, co jest dla nas ostrzeżeniem, byśmy nie skoczyli jak owi ludzie,
których w konsekwencji spotkała śmierć.Tutaj nie chodzi tyle o fizyczną
smierć, ale o duchową, która jest konsekwencją grzechu - „Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć…” (Rzym.6:23). W liście Jakuba 1:13-15 -
„ Niechaj nikt, gdy wystawiony jest na pokusę, nie mówi: Przez Boga
jestem kuszony; Bóg bowiem nie jest podatny na pokusy ani sam nikogo nie
kusi. Lecz każdy bywa kuszony przez własne pożądliwości, które go
pociągają i nęcą; potem, gdy pożądliwość pocznie, rodzi grzech, a gdy grzech dojrzeje, rodzi śmierć.” Ta
śmierć duchowa to oddzielenie od oblicza i od mocy chwały Pana, od
Boga, który jest miłością. Czyli od miłości, którą jest Bóg. To samo w
sobie już jest piekłem być oddzielony od miłości i to właśnie czyni
grzech. Czas więc przestać udawać, ukrywać i bawić się grzechem
tłumacząc, że nikt o tym nie wie i nikt tego nie widzi, ale to jest
kłamstwo, bowiem doskonale twój grzech widzi BÓG i w odpowiednim czasie
obnaży go, a my zostaniemy zawstydzeni więc lepiej nie zwlekać nie
ukrywać go już, ale przyjść z nim do Boga byśmy nie doznali wstydu, gdy
to co ukrywamy zostanie jak mówi Słowo Boże obnażone w świetle dnia. W Ewangelli Łukasza 12:2 mamy zapisane słowa Pana Jezusa Chrystusa: „Bo nie ma nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani tajnego, co by nie stało się wiadome. „ Bóg mówi w księdze Przypowieści Salomona 28:13 oto takie słowa: „Kto ukrywa występki, nie ma powodzenia, lecz kto je wyznaje i porzuca, dostępuje miłosierdzia.” Czas
więc przyjść przed oblicze Boże wyznać Mu swój grzech odwrócić się od
niego przepraszając Boga za ten grzech.a Pana Jezusa Chrystusa Krew
zmyje wszelki grzech zgodnie ze słowem zapisany w 1 liście Jana 1:7-:9 - „…krew
Jezusa Chrystusa, Syna jego, oczyszcza nas od wszelkiego grzechu.Jeśli
wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam
grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości. „
środa, 12 lutego 2014
NOWY PRZYBYTEK – Świątynia
„A
gdy się zbliżała Pascha żydowska, udał się Jezus do Jerozolimy. I
zastał w świątyni sprzedających woły i owce, i gołębie, i siedzących
wekslarzy. I skręciwszy bicz z powrózków, wypędził ich wszystkich ze
świątyni wraz z owcami i wołami; wekslarzom rozsypał pieniądze i stoły
powywracał, a do sprzedawców gołębi rzekł: Zabierzcie to stąd, z domu
Ojca mego nie czyńcie targowiska. Wtedy uczniowie jego przypomnieli
sobie, że napisano: Żarliwość o dom twój pożera mnie. Wtedy odezwali się
Żydzi, mówiąc do niego: Jaki znak okażesz nam na dowód, że ci to wolno
czynić? Jezus, odpowiadając, rzekł im: Zburzcie tę świątynię, a Ja w
trzy dni ją odbuduję. Na to rzekli Żydzi: Czterdzieści sześć lat
budowano tę świątynię, a Ty w trzy dni chcesz ją odbudować? Ale On mówił
o świątyni ciała swego.” (Ew.Jana 2:13-21)
Czytamy
tutaj historie jak pewni ludzie zrobili ze świątyni miejsce handlu i Pan
Jezus wchodząc do świątyni zobaczył co się dzieje i wypędził
przekupniów ze świątyni mówiąc:„Zabierzcie to stąd, z domu Ojca mego nie czyńcie targowiska.” (Ew.Jana 2:16). Żydzi nie rozumiejąc tego co czynił Pan Jezus Chrystus zadali Mu pytanie:„Jaki znak okażesz nam na dowód, że ci to wolno czynić?” Na to odpowiedział Pan Jezus: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni ją odbuduję.” ale tego znowu nie zrozumieli owi ludzie: „Na to rzekli Żydzi: Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty w trzy dni chcesz ją odbudować?„ (Ew.Jana 2:20). Pan Jezus Chrystus tutaj mówi o nowym przybytku. Oto co Pan Jezus mówi: „Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzy dni ją odbuduję. (Ew.Jana
2:19). Oto Pan Jezus Chrystus mówi „zburzcie tę świątynię, zbudowaną
ręką ludzką a ja w trzy dni zbuduję inną nie ręką ludzką zbudowany lecz
Bożą dłonią.” Oto Pan Jezus Chrystus tutaj mówi o świątyni ciała swego: „ Ale On mówił o świątyni ciała swego.” (Ew. Jana 2:21). ŚWIĄTYNIA – to miejsce przebywania Bożej obecności i Jego chwały.
Oto Pan Jezus Chrystus zburzył starą światynię i zastąpił ją nową, Bożą
świątynią, zburzył ludzki przybytek i zbudował Boży. Ludzki przybytek
został zastąpiony Bożym. Znamy rozmowę Pana Jezusa z Samarytanką, gdzie
Samarytanka mówi: „Ojcowie nasi na tej górze oddawali Bogu cześć; wy zaś mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy Bogu cześć oddawać.” (Ew.Jana 4:20). Na to Pan Jezus odpowiada między innymi tak: „Niewiasto,
wierz mi, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w
Jerozolimie nie będziecie oddawali czci Ojcu. Lecz nadchodzi godzina i
teraz jest, kiedy prawdziwi czciciele będą oddawali Ojcu cześć w duchu i
w prawdzie; bo i Ojciec takich szuka, którzy by mu tak cześć oddawali.” (Ew.Jana
4:21.23). Samarytanie uważali, że na pewnej konkretnej górze należy
oddawać cześć Bogu, natomiast żydzi uważali że w Jerozolimie jest
miejsce, gdzie należy oddawać Bogu cześć i teraz pojawia się Pan Jezus
Chrystus, że prawda jest inna. Zmienia porządek ustanowiony przez ludzi
mówiąc: „...prawdziwi czciciele będą oddawali Ojcu cześć w duchu i w prawdzie; bo i Ojciec takich szuka, którzy by mu tak cześć oddawali.” (Ew.Jana
2:23). Bóg w tym słowie mówi do nas, że nie potrzeba udawać się do
specjalnych miejsc typu jakiś budynek czy miejscowość kultu religijnego
by spotkać się z Bogiem i mieć z Nim społeczność. Oto miejscem spotkania
z Bogiem i społeczności z Nim jest sam Pan JEZUS CHRYSTUS. W Ewangelii Jana 2:21 zanotował takie słowa: „Ale On mówił o świątyni ciała swego.” To Pan JEZUS CHRYSTUS
jest tą świątynią w której mieszka sam Bóg i jest miejsce przebywania
chwały Bożej. W księdze Izajasza 7:14 oraz w Ewangelii Mateusza 1:23 Pan
Jezus Chrystus jest nazwany „Immanuel„ inaczej „Emanuel” czyli „Bóg z nami„.
Gdzie był obecny Pan Jezus Chrystus tam był obecny sam Bóg, bowiem w
Chrystusie jest sam Bóg i gdzie jest obecność Chrystusa równa się
obecnością Boga. Pan Jezus Chrystus jest tą osobą w której mamy
społeczność z Bogiem, bowiem sam Bóg mieszka w Chrystusie oraz sam Pan
Jezus Chrystus jest Bogiem. Już na wiele, wiele lat był zapowiadany czas
narodzin Pana Jezusa Chrystusa na ziemi i już w starotestamentowych
proroctwach Chrystus był nazywany Bogiem i Ojcem. Kiedy jeden z Jego
uczniów mówił do Pana Jezusa „Pokaż nam Ojca” Pan Jezus Chrystus mu odpowiedział:„Tak długo jestem z wami i nie poznałeś mnie, Filipie? Kto mnie widział, widział Ojca…” Jak gdyby parafrazując te słowa Pan Jezus mówi do Filipa: „Halo, Filipie to Ja jestem Ojcem„.
W Słowie Bożym Pan Jezus na wiele setek lat już nim się w żywocie
począł już został nie tylko nazwany Ojcem, ale Ojcem i Bogiem - „Albowiem
dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego
ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny,
Książę Pokoju.” (Izajasza 9:5). W dniu
pięćdziesiątnicy Bóg zesłał Ducha, który był Duchem Pana Jezusa
Chrystusa, a gdzie Pan Jezus Chrystus był obecny równało się to z
obecnością Boga, bowiem jedno z Jego imion to „Immanuel” czyli „Bóg z nami” . Święty
Duch Pana Jezusa Chrystusa jest także nazwany Duchem Boga Ojca i gdzie
jest Duch Święty tam jest Boża obecność, ponieważ Duch Święty jest
obecnością Boga. Kolejna rzecz to dlaczego Bóg powiedział: „Najwyższy
nie mieszka w budowlach rękami uczynionych,…Bóg, który stworzył świat i
wszystko, co na nim, Ten, będąc Panem nieba i ziemi, nie mieszka w
świątyniach ręką zbudowanych” ? Odpowiedź
brzmi: Ponieważ Bóg nas kocha, miłuje nas i pragnie bliskości z nami i
chce uczynić w nas swój święty Boży przybytek, miejsce przebywania
swojej obecności i Jego chwały – „Czy
nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w
was? Albo czy nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego,
który jest w was i którego macie od Boga, i że nie należycie też do
siebie samych? Drogoście bowiem kupieni. Wysławiajcie tedy Boga w ciele
waszym. „ (1 Korynt.3:16 . 6:19-20)
piątek, 31 stycznia 2014
CEL UCZESTNICTWA W NABOŻEŃSTWIE
Po
co mamy brać udział w nabożeństwach i uczestniczyć w spotkaniach
chrześcijańskich? W liście do Hebrajczyków 10:24-25 jest napisane: „…baczmy jedni na drugich w celu pobudzenia się do miłości i dobrych uczynków, nie opuszczając wspólnych zebrań naszych, jak to jest u niektórych w zwyczaju, lecz dodając sobie otuchy, a to tym bardziej, im lepiej widzicie, że się ten dzień przybliża.” Można to określić w jednym zdaniu „W celu zbudowania się” Idąc
na spotkanie, kiedy już bierzemy udział w spotkaniu chrześcijańskim,
nazywanym też nabożeństwem czy spotkanie biblijne, mamy się budować na
tego typu spotkaniach i zawsze wychodzić inni niż przyszliśmy na
zgromadzenie. Bardzo źle jest, kiedy po skończonym nabożeństwie
wychodzimy tacy sami jak przyszliśmy albo jeszcze nie daj Boże gorsi. Na
przykład jesteśmy zgorzkniali, źli, a może z kimś pokłóciliśmy się po
drodze idąc z nabożeństwa i to jeszcze ze swoim bliźnim, bratem czy
siostro w Chrystusie. Czy to jest cel spotka chrześcijańkich. Nasuwa się
pytanie: Człowieku po co dziś przyszedłeś pod Boże Słowo, skoro ono Ciebie nie zmieniło? W jakim celu więc byłeś na nabożeństwie? Jeżeli wychodząc z kościoła tacy jesteśmy to po co chodzić? Po co to wszystko, jeżeli nie stajemy się podobni do Pana Jezusa Chrystusa? Drogi
czytelniku, jeżeli idąc ze spotkania chrześcijańskiego np. potrafisz
nadal czuć urazę lub gniew i nawet podać komuś ręki, to masz problem w
sobie. Bożą wolą i Bożym jest docierać do nas podczas zwiastowanego
Słowa Bożego i zmieniać nas. Pan Bóg mówi w księdze kaznodziei Salomona
4:17 mówi do nas: „Pilnuj swoich kroków, gdy idziesz do domu Bożego, i nastaw się na słuchanie, gdyż jest to lepsze niż ofiary składane przez głupich; bo nie umieją nic innego, jak tylko czynić zło. „ Czy
idąc na spotkanie, które jest w imieniu Pańskim idziemy z
nastawieniem, aby brać naukę do swojego życia i nie tylko słyszeć
dźwięki słów wypowiadanych przez kaznodzieję, ale naprawdę usłyszeć Boży
głos w swoim sercu? Kiedy naprawdę w ten sposób przychodzimy przed
Boże oblicze na nabożeństwo to wyjdziemy zbudowani. Apostoł Piotr
napisał: „I wy sami jako kamienie żywe budujcie się w dom duchowy, w kapłaństwo święte, aby składać duchowe ofiary przyjemne Bogu przez Jezusa Chrystusa.” (1 list Piotra 2:5). Człowiek,
który został zbudowany na nabożeństwie żyje tym słowem i jest nim
napełniony według słów listu Apostoła Pawła do Kolosan 3:16 – „Słowo Chrystusowe niech mieszka w was obficie;…”
Nie tylko intelektualnie zna dane słowo, ale to Boże Słowo przenika do
naszego serca zmieniając nasz sposób myślenia, wierzenia, postępowania,
sensu i celu życia. Człowiek, który wychodzi z nabożeństwa zbudowany
widać, że jest inny i w pierwszej kolejności widać to w relacjach
międzyludzkich. Nie jest człowiekiem przykrym i złym, ale widać to na
twarzy, które promieniuje Bożą chwałą. Jeżeli
chodzę na spotkania chrześcijańskie, ale się nie buduję, to coś jest
nie tak. Trzeba się zastanowić co się dzieje i co jest nie tak jak być
powinno, bo samo uczestnictwo w chrześcijańskim spotkaniu nie może być
samo w sobie celem. Nie wychodzimy sobie zbawienia jeśli myślimy, że
poprzez obecność na nabożeństwie dostajemy się do królestwa Bożego, a
nic z sobą ze swoim życiem nie robimy. Uczestnictwo w zgromadzeniu
organizowanym w imieniu Pana Jezusa Chrystusa musi na nas wpływać
pozytywnie i musi nas zmieniać i to na lepsze. Mamy się upodabniać do
Chrystusa i jeżeli tego nie ma to coś jest złego. Tak więc chodzenie na
spotka chrześcijańskie dla samego chodzenia nie ma sensu, ponieważ nie
od samej naszej obecności na spotkaniu Biblijnym, gdzie rozważa się
Słowo Boże jesteśmy zbawieni, ale od tego czy będziemy przyjmować Boskie
przesłanie przez zwiastowane Boże Słowo. Jeżeli się nie buduję na
zgromadzeniu to najpierw muszę szukać problemu w sobie i zacząć robić
porządek od siebie a dopiero później myśleć o tym, że trzeba zmienić
wspólnotę.
czwartek, 23 stycznia 2014
ZAZDROŚĆ
KONSEKWENCJE ZAZDROŚCI
Zazdrość człowieka jest przeciwieństwem miłości. Apostoł Paweł napisał: „Miłość…nie zazdrości, …” (1 Korynt.13:4). Miłość
cieszy się z sukcesu, które odnosi drugi człowiek z powodzenia drugiego
człowieka, bliźniego swego i mało tego, że się cieszy i nie krzywdzi
bliźniego, to miłość czyni by drugi człowiek był szczęśliwy i miał się
dobrze. Miłość pozbawiona jest egoizmu i dostrzega potrzeby bliźniego i
patrzy dalej niż czubek swojego nosa. Miłość wychodzi na przeciw
potrzebom drugiego człowieka. Człowiek posiadający miłość nie może
zazdrościć a wręcz odwrotnie, dąży do tego by druga osoba miała się
dobrze i była szczęśliwa i cieszy się z powodzenia drugiej osoby. Tak
więc zazdrość jest tego wszystkiego przeciwieństwem. Zazdrość sama w
sobie jest zła i prowadzi do przykrych konsekwencji. Wynikiem zazdrości
są złe myśli i złe czyny. Zazdrość prowadzi do złych czynów i złego
postępowania. Spójrzmy na powodzenie Izaaka i zazdrość filistyńczyków: „Izaak
siał w owej ziemi i zebrał w tym roku stokrotne plony, bo Pan mu
błogosławił.Izaak siał w owej ziemi i zebrał w tym roku stokrotne plony,
bo Pan mu błogosławił. I zbogacił się ten mąż, i coraz bardziej się
bogacił, tak że stał się bardzo zamożny.Miał on stada owiec, stada bydła
i liczną służbę; i zazdrościli
mu Filistyni.Toteż wszystkie studnie, które wykopali słudzy ojca jego w
czasach Abrahama, ojca jego, Filistyni zasypali i wypełnili ziemią.”
( 1 Mojż.26:12-15). Widzimy na powyższym przykładzie do czego prowadzi
zazdrość, kiedy widzieli powodzenie w życiu Izaaka, które pochodziło od
Boga i doprowadziło to ich do złych czynów. Podobnie ma się rzecz z
Dawidem, kiedy ten odniósł zwycięstwo na Goliatem i sława jaka do niego
przystała w oczach ludu. Saul zazdrościł powodzenia Dawidowi jak dał mu
Bóg: „Od tego dnia i nadal spoglądał Saul na Dawida z zazdrością.” (1
Sam.18:9) i wiemy, że zazdrość doprowadziła Saula do tego, że chciał
odebrać Dawidowi życie. Bracia Józefa również mu zazdrościli, kiedy
opowiedział im pewien sen proroczy i możemy o tym poczytać w pierwszej
księdze Mojżeszowej 37 rozdziale. Natomiast w wersecie 37 tak czytamy: „Wtedy zazdrościli mu bracia,” W
Efekcie wrzucili go do studni i później został sprzedany do Egiptu.
Możemy o tym zdarzeniu poczytać o tym w 1-wszej księdze Mojżeszowej
37:12-36. Zobaczmy na kolejny przykład do czego prowadzi zazdrość gdy
Apostoł Paweł przemawiał i ludzie zaczęli słuchać słów Ap. Pawła z uwagę
i niektórzy nawet zostali przekonani o prawdziwości słów i nawet wśród
nich były osoby określane „znamienite” czy o nieposzlakowanej opinii i
coś znaczący w swoim otoczeniu co powodowało zazdrość pośród uczonych w
Piśmie i faryzeuszów. Czytamy o tym, do czego ich ta zazdrość
doprowadziła:„Żydzi, powodowani
zazdrością, dobrawszy sobie z pospólstwa różnych niegodziwych ludzi,
wywołali zbiegowisko i wzburzyli miasto, a naszedłszy dom Jazona,
usiłowali stawić ich przed ludem; „ (Dzieje Ap.17:5). Zazdrość prowadzi do gniewu i nienawiści: „…zazdrość wywołuje gniew męża, który w dniu zemsty nie zna pobłażania;„ (Przyp.Sal.6:34).
Zazdrość to rest również zawiść. Zazdrość prowadzi do śmierci, do
oddzielenia od Boga. Zazdrość to nasienie diabelskie, które chce w
naszych sercach zasiać szatan tak jak kąkol pośród pszenicy by nie
doszło do wydania dobrego owocu a w konsekwencji jest spalenie takiego
chwastu. Czas więc sprawdzić swoje serce przed Panem Bogiem, czy jest
nie rośnie ten chwast zazdrości w moim sercu? A jeżeli tak, to czas go
wykorzenić.
Serdecznie zapraszam do wysłuchania zwiastowanego Słowa Bożego w temacie:
Subskrybuj:
Posty (Atom)