wtorek, 25 listopada 2014

ŻYCIE JEDNOSTKI – ŻYCIEM CAŁEGO KOŚCIOŁA

Kościół jest taki, jacy są jego ludzie bo kościół tworzą ludzie. I takie jest życie kościoła jakie jest życie każdego poszczególnego członka danej  wspólnoty. Atmosfera  z domu jest wnoszona na spotkanie. Jeżeli w domu członkowie kościoła są podzieleni i są sprzeczki i nie ma jedności w rodzinie to taki stan wnosi się do kościoła jako lokalnej wspólnoty chrześcijańskiej grupy. Życie prywatne poszczególnego członka ma wielkie znaczenie na atmosferze kościoła, zboru podczas nabożeństwa. Jeżeli w twoim domu jest kłótnia i idziecie jako rodzina na spotkanie skłóceni z sobą to atmosferę dysharmoni, niepokoju i nerwowości wnosi się do życia kościoła infekując go w ten sposób. Czasami zastanawiamy się dlaczego Boży Duch Święty nie działa na nabożeństwie? Ale jak może działać na zgromadzeniu skoro nie działa w naszym życiu? Lecz czy Boży Duch Święty nie chce działać w naszym życiu? Otóż jak najbardziej Bóg Duch Święty chce działać w naszych sercach i wina jest tu tylko i wyłącznie po stronie człowieka. Skoro w Piśmie Świętym mamy napisane jak powinno wyglądać życie chrześcijanina i jako człowiek uważający się za wierzącego nie poddaje się temu, to tak naprawdę sprzeciwia się Duchowi Świętemu i w rzeczywistości zasmuca Boże serce - „A nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia.” (Efez.4:30) i gasi Jego działanie: „Ducha nie gaście.” (1 Tesal.5:19). Skoro w domu tak zwanej  rodziny wierzącej jest złość, gniew, krzyk  i złorzecznie  A Pan Bóg wyraźnie mówi:”Wszelka gorycz i zapalczywość, i gniew, i krzyk, i złorzeczenie niech będą usunięte spośród was wraz z wszelką złością.” (Efez.4:31) „…ale teraz odrzućcie i wy to wszystko: gniew, zapalczywość, złość, bluźnierstwo i nieprzyzwoite słowa z ust waszych;” (Kol.3:8) Lecz jednakże jeżeli takie coś jest w naszym sercu, w naszych domach i rodzinach to też takiego ducha będziemy w nosić do kościoła. Zastanawiamy się dlaczego w naszym kościele nie działa Bóg i nie ma w nim życia? Nikt się nie nawraca i brak jest manifestacji darów Ducha Świętego. Odpowiedź jest prosta. Czas zacząć od siebie! Problem jest w nas, bowiem na codzień nie żyjemy tak, jak od nas oczekuje tego Bóg. Zgromadzamy się na nabożeństwie i wszystko wygląda w porządku i to, że jesteśmy świętymi podczas gdy poza nabożeństwem, kiedy nikt nas nie widzi, żyjemy innym życiem, swoim życiem niezależnym od Boga nie zwracając uwagi na to, co Bóg mówi do nas w Swoim Bożym Słowie czyli w Biblii. Pragniemy, aby Bóg działał w naszych kościołach, zborach i wspólnotach. Czas więc by pozwolić Bogu działać w  naszym życiu, w naszych sercach, w domach, w rodzinie, w pracy, w szkole na ulicy. Jeżeli zaczniemy żyć na codzień naprawdę tak jak uczy tego Bóg w Piśmie Świętym i będziemy posłuszni Ewangelii Pana naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa to nasze życie będzie przynosić Bogu chwałę i będzie to życie godne Boga i Jego Ewangelii Chrystusowej: – „Niech życie wasze będzie godne ewangelii Chrystusowej,…” (Filip.1:27). „…abyście prowadzili życie godne Boga,…” (1Tesal.2:12). Bóg w takiej osobie może działać i przez taką osobę. Jest to otwarty kanał na przepływ mocy Ducha Świętego, który pozwala Bogu działać także, kiedy kościół zgromadza się na nabożeństwie. Takie spotkanie nie będzie pozbawione życia, ale będzie Boża obecność, dary Ducha Świętego są manifestowane, ludzie przychodząc do Boga nawracają się do Chrystusa. Kościół rośnie. Jednakże wszystko zaczyna się od jednostki, bowiem każdy jeden poszczególny członek tworzy cały kościół. Czas przestać oskarżać innych za taki, czy inny stan kościoła. Czas przestać szukać winnych złego stanu kościoła pastora, starszych zboru czy innych a uderzyć się we własne piersi. Jest odpowiednia chwila zacząć żyć dla Boga także, gdy inni bracia i siostry w Chrystusie ze zboru nas nie widzą i na poważnie zacząć żyć z Bogiem! Zmieniając siebie zmieniamy swój zbór. Żyj z Bogiem także poza zgromadzeniem kościoła. Żyjąc z Bogiem w swoim domu będziesz wnosił Bożą obecność do swego kościoła. I gdy każdy z nas osobiście, indywidualnie będzie tak żył, to taki kościół będzie pełen mocy Bożej i Duch Święty będzie miał możliwość swobodnego działania w zgromadzeniu kościoła, kiedy Mu dajemy możliwość działania w naszym osobistym życiu poprzez podporządkowanie naszego życia pod panowanie i kierownictwo Jego  słowu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz