czwartek, 12 sierpnia 2010

POJEDNAJCIE SIĘ Z BOGIEM

Paweł apostoł wraz Tymoteuszem pisze do zboru w Koryncie takie oto słowa: „…w miejsce Chrystusa poselstwo sprawujemy, jak gdyby przez nas Bóg upominał; w miejsce Chrystusa prosimy: Pojednajcie się z Bogiem.” (2 list do Koryntian 5:20) Kiedy wobec kogoś zawinimy to idziemy a przynajmniej powinniśmy iść do tej osoby i pojednać się z nią przepraszając ją i przyznając się do winy, prosząc ją o przebaczenie. W księdze Joba 22:21 czytamy: Pogódź się z nim i zawrzyj z nim pokój! W ten sposób poprawisz swoją dolę.” Tak samo powinno być z Bogiem, wobec którego zawiniliśmy, to nie Bóg zawinił wobec nas, ale to myśmy zawinili względem Boga, gdyż niema sprawiedliwego ani jednego i niema takiego kto by nigdy nie zgrzeszył.  I związku z tym to myśmy powinni przyjść do Boga i przeprosić Go za wszystkie nasze grzechy i prosić o wybaczenie, a sam Bóg mówi, że jeśli: Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości. „ ( 1 list Jana 1:9 ). Mamy przychodząc do Boga, odwracać się od swoich grzechów. Piotr zwracając się do Szymona w Dziejach Apostolskich 8:22 powiada:Przeto odwróć się od tej nieprawości swojej i proś Pana, czy nie mógłby ci być odpuszczony zamysł serca twego; „  a w Przypowieściach Salomona 28:13 jest napisane:Kto ukrywa występki, nie ma powodzenia, lecz kto je wyznaje i porzuca, dostępuje miłosierdzia. „
Przyjmij z jego ust wskazania i złóż w swym sercu jego słowa! Jeżeli w pokorze nawrócisz się do Wszechmocnego i oddalisz nieprawość ze swego namiotu,jeżeli w proch rzucisz złoty kruszec i między kamienie potoków złoto z Ofiru, jeżeli Wszechmocny będzie twoim złotem i srebrem pełnym połysku dla ciebie,wtedy Wszechmocny będzie twoją radością i podniesiesz ku Bogu swoje oblicze. „
( Joba 22:22-27 )
Czas moi mili pojednać się z Bogiem, gdyż od tego zależy wasze życie. Najważniejsze żebyśmy żyli w zgodzie z Bogiem i dbali o to, aby nasze relacje z Nim były jak najlepsze i by nic nie stało na przeszkodzie w  naszej społeczności z Bogiem. Bóg jest miłością, najlepszym  i niezawodnym przyjacielem człowieka.

TOLERANCJA – Czy chrześcijanin ma być tolerancyjny ?



Zastanawia mnie temat tolerancji i tego czy chrześcijanin ma być tolerancyjny. Otóż kiedyś zarzucono mi, że nie jestem tolerancyjny, ale przecież nie mogę powiedzieć, że deszcz pada, gdy ktoś mi w twarz pluje. W Piśmie Świętym znajdują się takie słowa: „  Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemność w światłość, a światłość w ciemność, zamieniają gorycz w słodycz, a słodycz w gorycz. „  (Izajasz 5:20)
Chrześcijanin, który należy do Pana Jezusa Chrystusa nie może mówić na białe, że jest czarne, a na czarne, że jest białe. Nie możemy być tolerancyjni wobec grzechu. Ale łatwiej jest nam być nietolerancyjnym wobec grzechu bliźniego a nie we własnym,w swoim życiu. Znamy przykład Dawida, gdy dopuścił się grzechu morderstwa męża Batszeby Uriasza Chetejczyka wystawiając go celowo, na czele wojska podczas wojny i cudzołóstwa z żoną Uriasza Batszebą i jak przyszedł do Dawida prorok Natan i mówił o pewnym mężu, który dopuścił się, tego tak haniebnego czynu, i gdy Dawid o tym człowieku usłyszał krzyknął „na śmieć z takim! ” nie wiedząc, że to było powiedziane o nim. Jest to opisane w drugiej księdze Samuela 12:1-7Wtedy Pan posłał Natana do Dawida, a ten, przyszedłszy do niego, powiedział:W pewnym mieście było dwóch mężów, Jeden bogaty, a drugi ubogi. Bogaty miał bardzo wiele owiec i bydła, Ubogi zaś nie miał nic oprócz jednej małej owieczki, Którą nabył. I żywił ją, a ona wyrosła u niego Razem z jego dziećmi. Z chleba jego jadała, z kubka jego piła, Na łonie jego sypiała i była mu jak córka. Pewnego razu przybył do męża bogatego podróżny. Żal mu było wziąć ze swoich owiec czy ze swojego bydła, Aby je przyrządzić dla podróżnego, Który do niego przybył. Wziął więc owieczkę tego męża ubogiego, I ją przyrządził dla męża, który do niego przybył. Wtedy Dawid wybuchnął wielkim gniewem na owego męża i rzekł do Natana: Jako żyje Pan, że na śmierć zasługuje mąż, który tak postąpił. Za owieczkę zapłaci w czwórnasób, dlatego że taką rzecz uczynił i że nie miał litości. Wtedy Natan rzekł do Dawida: Ty jesteś tym mężem. „w wersecie 13 tego rozdziału czytamy o reakcji króla Dawida Wtedy rzekł Dawid do Natana: Zgrzeszyłem wobec Pana. „  Dawid w końcu przyznał się do grzechu. Można również poczytać tzw. pokutne psalmy , gdzie o tym się wypowiada, jak chociażby w psalmie 51 warto sobie poczytać jak mocno tego żałował. Myślę, że nikt z nas nie chciałby się znaleźć w takiej sytuacji, gdzie dowiedziałby się o sobie takiej strasznej prawdy. Z tego powyższego tekstu oraz historii tam opisanej, można zobaczyć, że łatwiej jest okazywać nietolerancje odnośnie grzechu w drugim człowieku, niedostrzegając grzechu w swoim życiu. Często drażni nas grzech bliźniego, tymczasem nie zauważamy grzechu w naszym życiu, który jest dla Boga równie obrzydliwy i jakoś żyjąc w takim duchowym zaślepieniu, nie dostrzegamy problemu, który jest w nas i powinniśmy zawsze w pierwszej kolejności zaczynać od siebie bo inaczej jesteśmy jak gdyby ślepy prowadził niewidomego, albo jak sam Pan Jezus Chrystus mówi, aby wyjąć najpierw belkę z własnego oka by potem wyjmować źdźbło z oka bliźniego swego.

wtorek, 10 sierpnia 2010

WYSŁUCHIWANIE BOGA

Chcemy żeby nas Bóg zawsze wysłuchiwał i pragniemy aby spełniał nasze prośby które przynosimy Jemu w naszych modlitwach. Ale czy my też chce wysłuchać naszego Boga ? Jest taka pieśń której słowa brzmią: „Świecie, świecie, wysłuchaj Boga swego”  Jak to jest w naszym życiu, czy dajemy możliwość Bogu przemawiania do nas ? Czy tylko my chcemy, aby to On słuchał nas ?