środa, 27 stycznia 2016

JEZUS CHRYSTUS W PEŁNI 100% BOGIEM

W Piśmie Świętym mamy napisane: „… ponieważ upodobał sobie Bóg, żeby w nim zamieszkała cała PEŁNIA BOSKOŚCI (Kol.1:19).
„…gdyż w nim mieszka cieleśnie CAŁA PEŁNIA BOSKOŚCI (Kol.2:19).
Pan JEZUS CHRYSTUS jest w pełni BOGIEM. Niej jest mniejszym, ani większym Bogiem. Jezus Chrystus jest Bogiem. Niektóre grupy religijne zwane chrześcijańskimi nie uznając boskości Chrystusa inne z kolei mówią, że jest mniejszym Bogiem powołując się na teksty Pisma Świętym takie jak Ew. Jana 14:28 -„Słyszeliście, że powiedziałem wam: Odchodzę i przychodzę do was. Gdybyście mnie miłowali, tobyście się radowali, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest niż Ja.”. Lecz mowa jest tutaj tylko o okresie życia Pana Jezusa Chrystusa na ziemi jako człowieka. W liście do Hebrajczyków 2:7-9 mamy napisane: „Uczyniłeś go na krótko nieco mniejszym od aniołów, chwałą i dostojeństwem ukoronowałeś go, wszystko poddałeś pod stopy jego. A poddawszy mu wszystko, nie pozostawił niczego, co by mu poddane nie było. Teraz jednak nie widzimy jeszcze, że mu wszystko jest poddane;widzimy raczej tego, który na KRÓTKO uczyniony został mniejszym od aniołów, Jezusa, ukoronowanego chwałą i dostojeństwem za cierpienia śmierci, aby z łaski Bożej zakosztował śmierci za każdego.” Natomiast w liście do Filipian 2:6-8 czytamy: „…który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem, uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej. „ Nowy Testament został napisany w języku greckim i słowo z listu do Filipian „był w postaci Bożej” w oryginalnym grecki języku Nowego Testamentu brzmi:który był Bogiem oraz „aby być równym Bogu” pisze:aby być Bogiem Sam Pan Jezus Chrystus powiedział: „Ja i Ojciec jedno jesteśmy.” (Ew.Jana 10:30)
Zapraszam do artykułu w temacie: "BÓG JEST JEDEN"

sobota, 16 stycznia 2016

EKUMENIA

Ekumenia mówi o Bogu jakkolwiek Go pojmujesz i nazwiesz tłumacząc, że Bóg jest jeden i wszystkie religie wierzą w tego samego Boga inaczej nazywając. Jest też takie stwierdzenie, że wiele jest dróg prowadzących do jednego i tego samego Boga lub wszystkie religie prowadzą do jednego Boga. Nic bardziej mylnego. To szatan wymyślił tę bajkę, aby ludzi poprowadzić za sobą do piekła.
Jakiś czas temu dzieliłem się Ewangelią na jednym komunikatorze internetowym i tam rozpoczął ze mną rozmowę pewien muzułmanin twierdząc, że wierzymy w tego samego Boga i rozmawiając z nim zadałem mu kilka pytań w tym pytanie co myśli o zamachu na wieże World Trade Centre w Nowym Yorku? I ten człowiek mi odpowiedział, że nie ma nic wspólnego z nimi bo to są terroryści a nie muzułmanie i ci ludzie nie mają nic wspólnego z islamem. Zadałem mu kolejne pytanie co myśli na temat tego, że Bóg jest miłością? Myślałem,że nie usłyszał lub raczej niedoczytał bo to był komunikator pisany (czat) pytania lecz jednak musiał przeczytać poprostu pominął ten temat. Więc zadałem mu kolejne pytanie co myśli o przykazaniu „Nie zabijaj”? Zgodził się z tym przykazaniem, lecz po chwili dodał, że jest wyjątek od tego przykazania w obronie własnej religii i Boga to można odebrać życie osobie, która obraża jego uczucia religijne i Boga. Wtedy napisałem temu człowiekowi, że jest takim samym terrorystą jak ci, którzy zaatakowali światowe centrum w Nowym Yorku. Zadałem mu następujące pytanie co myśli o Panu Jezusie Chrystusie? I tutaj rozmowa się zakończyła. Wręcz zaczął mnie bardzo mocno wyzywać i przeklinać. Na końcu napisałem temu człowiekowi, że jednak nie wierzymy w tego samego Boga, bo prawdziwie istniejący Bóg nie każe nikogo w imię Swoje mordować. Pan Jezus Chrystus w Ewangelii Jana 16:2-3 powiedział:
„Wyłączać was będą z synagog, więcej, nadchodzi godzina, gdy każdy, kto was zabije, będzie mniemał, że spełnia służbę Bożą. A to będą czynić dlatego, że nie poznali Ojca ani mnie.”
Ponieważ: „Kto nie miłuje, nie zna Boga, gdyż BÓG JEST MIŁOŚCIĄ.” - (1 list Jana 4:8).
Ekumenia mówi o Bogu lecz nie mówi o Jezusie Chrystusie. Czytając to teraz możesz zarzucić mi pisanie nieprawdy i poczuć się oburzony. Jak to? Przecież w kościele na nabożeństwie ekumenicznym modlą się do Jezusa!
Prawda jest taka, że w Biblii mamy osoby, które miały na imię Jezus. Na przykład fałszywy prorok imieniem Bar-Jezus:
„Przeszedłszy całą wyspę aż do Pafos, spotkali pewnego czarnoksiężnika, fałszywego proroka Żyda, imieniem Bar-Jezus,” (Dz.Ap.13:6). Lecz też był człowiek wierzący, który również miał na imię Jezus:„Jezus, zwany Justem.” (Kol.4:11).
Wiele osób w tamtym czasie nosiło to imię, ale także i dziś są osoby, które mają na imię Jezus w Hiszpanii, Brazylii czy w Argentynie „Hesos” lecz był, jest i będzie tylko jeden, który jest Chrystusem. Dziś również dużo mówi się o Jezusie i także ekumenia o nim mówi, lecz czy to jest ten prawdziwy Jezus Chrystusem? Wielu dzisiaj jest „Jezusów” lecz tylko jeden jest CHRYSTUSEM – Mesjaszem – Pomazańcem Bożym. Hebrajskie słowo Jehoszua Ha’Mashiah – JEZUS CHRYSTUS. Pan Jezus Chrystus powiedział:
” Albowiem wielu przyjdzie w imieniu moim, mówiąc: Jam jest Chrystus, i wielu zwiodą. Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych.” (Ew.Mat.24:5.24).
I dziś już mamy takich, którzy się uważają za namaszczonych przez Boga, lecz ich nauczanie nie jest zgodne z nauką Pisma Świętego, którzy będą ubierać słowa w taki sposób, aby wyglądały jak słowa pochodzące od Boga, ale nie będą pochodzić z Bożego Ducha ponieważ nie będą zgodne z nauką Bożą zapisaną w biblii. Dziś w kościołach wiele się mówi o Jezusie, lecz czy to jest ten, który jest CHRYSTUSEM? Bo tylko ten Jezus jest prawdziwy, który jest Chrystusem –> JEZUS CHRYSTUS. Przywódzcy różnych denominacji, kiedy gromadzą się na jednym miejscu w ramach ekumenii mówią: „Mówmy o tym co nas łączy, a nie o tym co nas dzieli”. A co jeśli to jest sprawa życia i śmierci? Mówmy tylko to co przyjemne dla ucha tak by słuchacze byli zadowoleni. A co na ten temat mówi Bóg? W drugim liście Apostoła Pawła do Tymoteusza 4:1-4 mamy napisane:
„Zaklinam cię tedy przed Bogiem i Chrystusem Jezusem, który będzie sądził żywych i umarłych, na objawienie i Królestwo jego; Głoś Słowo, bądź w pogotowiu w każdy czas, dogodny czy niedogodny, karć, grom, napominaj z wszelką cierpliwością i pouczaniem. Albowiem przyjdzie czas, że zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce, i odwrócą ucho od prawdy, a zwrócą się ku baśniom.”
Oto chodzi szatanowi, aby człowiek nie usłyszał prawdy, która niesie wyzwolenie.
Pan Jezus Chrystus powiedział: „Poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi.” (Ew.Jana 8:32).
Wróg zwany diabłem i szatanem chce by człowiek żył w kłamstwie i w samozadowoleniu, że wszystko jest w porządku nie musząc zerwać z grzechem. Mówmy i poruszajmy tylko tematy w których jesteśmy zgodni. A co z tematami od których zależy nasze zbawienie? Nie wolno mówić o grzechu nazywając go po imieniu jak sam Pan Bóg go nazywał. Na przykład grzech bałwochwalstwa, że modlitwa za zmarłych jest niebiblijna ponieważ oni już są na swoim miejscu i tam już nie ma możliwości zmiany swego położenia. W księdze Przypowieści Salomona 11:7 mamy napisane:
” Gdy umiera człowiek bezbożny, to kończy się wszelka nadzieja;”
W Ewangelii Łukasza 16:26 mamy napisane:
” I poza tym wszystkim między nami a wami rozciąga się wielka przepaść, aby ci, którzy chcą stąd do was przejść, nie mogli, ani też stamtąd do nas nie mogli się przeprawić.”
Kolejna rzecz to proszenie zmarłych o wstawiennictwo jest okultyzmem:
Niech nie znajdzie się u ciebie taki, który przeprowadza swego syna czy swoją córkę przez ogień, ani wróżbita, ani wieszczbiarz, ani guślarz, ani czarodziej, ani zaklinacz, ani wywoływacz duchów, ani znachor, ani wzywający zmarłych; gdyż obrzydliwością dla Pana jest każdy, kto to czyni,…” (5 Mojż.18:10-12).
Ruch ekumeniczny mówi: „Nie poruszajmy tych tematów bo to narusza jedność” Jaka Jedność? Tutaj nie ma żadnej jedności! To oszustwo!!! Ale cóż… Nie ważne, że ludzie idą do piekła, że miejsce bałwochwalców i czarowników jest w piekle:
” Jawne zaś są uczynki ciała, mianowicie: wszeteczeństwo, nieczystość, rozpusta, bałwochwalstwo, czary, wrogość, spór, zazdrość, gniew, knowania, waśnie, odszczepieństwo,zabójstwa, pijaństwo, obżarstwo i tym podobne; o tych zapowiadam wam, jak już przedtem zapowiedziałem, że ci, którzy te rzeczy czynią, Królestwa Bożego nie odziedziczą. (Gal.5:19-21).
W 1 liście do Koryntian 6:9-10 jest napisane:
„Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą.”
Nie o taką jedność modlił się Pan Jezus Chrystus gdy był jako człowiek na ziemi do Boga Ojca w Ewangelii Jana 17:21-22:
„Aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a Ja w tobie, aby i oni w nas jedno byli, aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś. A Ja dałem im chwałę, którą mi dałeś, aby byli jedno, jak my jedno jesteśmy.”
Pan Jezus Chrystus nie miał na myśli takiej jedności, ani Apostoł Paweł pisząc 1 list do Koryntian 1:10:
„A proszę was, bracia, w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, abyście wszyscy byli jednomyślni i aby nie było między wami rozłamów, lecz abyście byli zespoleni jednością myśli i jednością zdania.”
Niestety w tej ekumenicznej „jedności” nie ma jednomyślności, jednego zdania nie ma również jedności serca i ducha jak jest zapisane w księdze Dziejów Apostolskich 4:32, które było na początku wśród pierwszych chrześcijan:
” A u tych wszystkich wierzących było jedno serce i jedna dusza…”
W związku z tym polecam artykuł pt.:JEDNOŚĆ W KOŚCIELEdo którego też zostało dołączone kazanie w tym samym temacie.
Nie można iść na kompromis ze Słowem Bożym w imię rzekomej jedności, która jednością nie jest, skoro nie można poruszać tematów, które porusza sam Bóg w swoim Słowie, które są niezbędne w kwestii naszego zbawienia i bardzo ważne i istotne dla Boga. Czym jest prawdziwa możesz poczytać w powyżej podanym artykule o jedności kościoła.
Pewnego razu Pan Jezus Chrystus nauczał i głosił ewangelię a niektórzy słuchając słów Pana Jezusa Chrystusa powiedzieli:
„Twarda to mowa, któż jej słuchać może? „ (Ew.Jana 6:60).
Nie pasowało im to czego nauczał i mówił im Chrystus i wielu z pośród nich odwróciło się od Chrystusa i już z Nim nie chodziło -„…wielu uczniów jego zawróciło i już z nim nie chodziło.” (Ew.Jana 6:66).
Pan Jezus Chrystus zwracając się do grona dwunastu powiedział:
„Czy i wy chcecie odejść?” (Ew.Jana 6:67).
Zauważmy, że Pan Jezus nie mówi do nich jako do najbliższych, szczególnie uprzywilejowanych Jego uczniów słowa: „Dla was zrobię różnicę, wyjątek, obniżę wam próg ewangelii” NIE!
Pan Jezus powiedział im „Czy i wy chcecie odejść? Pan Jezus daje im jak to się przysłowiową „wolną rękę”. Możecie odejść jeśli chcecie, lecz prawa Ewangelii są jednakowe dla wszystkich i nie ma szczególnej grupy ludzi jak już powyżej napisałem szczególnie uprzywilejowanych. Albo wszyscy się poddają, albo nie, albo poddajesz się w pełni Ewangelii Bożej, albo nie możesz być uczniem Chrystusa. Albo idziesz na całość za Chrystusem, albo w ogóle, albo 100% albo nic. Nie ma innej opcji. Nie ma trzeciej drogi, jest w prawo lub w lewo. Nie ma kompromisu ze Słowem Bożym.
W drugim liście do Koryntian 6:14-18 jest napisane:
„Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością? Albo jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami? Myśmy bowiem świątynią Boga żywego, jak powiedział Bóg: Zamieszkam w nich i będę się przechadzał pośród nich, I będę Bogiem ich, a oni będą ludem moim. Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan,I nieczystego się nie dotykajcie; A ja przyjmę was I będę wam Ojcem, a wy będziecie mi synami i córkami, mówi Pan Wszechmogący; ”
Ten tekst jest często używany jako argument przeciw ekumenizmowi, lecz ten fragment mówi o czymś więcej, mianowicie o naturze i charakterze Boga o Jego świętości. Bóg jest Święty i chce, żebyśmy również uczestniczyli w Jego Świętości i byli święci i nie brali udział w rzeczach, które nie są z Jego Świętego Bożego Ducha.
Kiedyś żył pewien król judzki imieniem Jehoszafat, który był namaszczonym Bożym człowiekiem i zawarł sojusz z królem izraelskim o imieniu Achab, który był przeciwnikiem i wrogiem Boga czczącym różnego rodzaju demony i szerzący ten kult wśród ludu Izraela budując różnego rodzaju świątynki dla tychże duchów. Pan Bóg miał za złe Jehoszafatowi ten związek:
„…stanął przed nim jasnowidz Jehu, syn Chananiego, i rzekł do króla Jehoszafata: Czy musiałeś pomagać bezbożnemu i okazywać miłość tym, którzy nienawidzą Pana? Przez to ciąży na tobie gniew Pana.” (2 Kron.19:2).
Bóg miłuje wszystkich ludzi. Pan Jezus Chrystus umierał za bezbożnych, ludzi grzesznych:
„Chrystus, gdy jeszcze byliśmy słabi, we właściwym czasie umarł za bezbożnych. Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł.” (Rzym.5:6.8).
Bóg kocha grzeszników, lecz nienawidzi grzechu. Bóg kocha bezbożnych, lecz nienawidzi ich bezbożnych uczynków. Z inspiracji Bożego Ducha Świętego apostoł Paweł napisał:
„…nie bądź też uczestnikiem cudzych grzechów; siebie samego czystym zachowaj.” (1Tym.5:22).
Mamy nie brać udziału w grzechach innych ludzi.
Pan Bóg mówi: „Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające…” (Obj.18:4).
Bóg miłuje także swoich wrogów i chce ich nawrócenia i my również mamy tych ludzi miłować, lecz nie uczestniczyć w tym co jest złe, ale mamy im głosić prawdziwą bezkompromisową Ewangelię Pana Jezusa Chrystusa i modlić się za tymi ludźmi, aby dostąpili łaski zbawienia w Chrystusie Jezusie, aby oni mogli odejść od tego co jest złe i naprawdę żyć dla Boga i Pana Jezusa Chrystusa. Drogi mój bracie i droga moja siostro w Panu Jezusie Chrystusie, który jesteś narodzonym z Bożego Ducha Świętego człowiekiem pamiętaj, że bój toczymy nie z człowiekiem lecz z nadziemskimi władcami działającymi w okręgach niebieskich, z duchami, który działa w synach opornych-Efez.6:12. Mamy siebie czystym zachowywać od grzechu i zachowywać siebie od systemu tego świata, który nie uznaje władzy i autorytetu Boga.






środa, 6 stycznia 2016

TRADYCJA A SŁOWO BOŻE

Tradycja to ludzka nauka. Pan Jezus Chrystus powiedział:
„Przykazania Boże zaniedbujecie, a ludzkiej nauki się trzymacie.” (Ew.Marka 7:8) .
Tradycja wkrada się do kościołów zajmując miejsce należne tylko Słowu Bożemu, ludzka nauka wypiera Słowo Boże i tak zajmuje miejsce Słowa Bożego i tak ludzki wymysł jest uznawany za Boży i tak usuwa się Ewangelię Bożą, naukę samego Pana Jezusa Chrystusa. Pan Jezus Chrystus mówi:
„Daremnie mi jednak cześć oddają, głosząc nauki, które są nakazami ludzkimi.” (Ew.Mar.7:7).
Dalej mówi: „Chytrze uchylacie przykazanie Boże, aby naukę swoją zachować.” (Ew.Mar.7:9).
Tradycja gasi Ducha Świętego ponieważ tworzy schemat z góry narzucony. Na przykład odgórnie narzucony przebieg nabożeństwa. Co, gdzie, kiedy i jak ma być czynione. Kiedy Duch Święty chce przesłać na zgromadzeniu słowo prorocze, ale czas kończy ponieważ jest godzina, kiedy trzeba kończyć i w tym blokuje się Boga, który pragnie działać i ludziom usługiwać ku chwale imienia Pana Jezusa Chrystusa i zasmuca Boga. Tradycja chce narzucać Bogu swój porządek co jest rzeczą niedopuszczalną.Tradycja niszczy życie tworząc rutynę, martwą rutynę,monotonię, przyzwyczajenie, bez zaangażowania serca. Pan Jezus Chrystus powiada:
„Lud ten czci mnie wargami, ale serce ich daleko jest ode mnie.” (Ew.Mar.7:6).
Tradycja jest pewną formą religii, która jest martwa. Religia wiąże i zniewala, a Chrystus wyzwala i prowadzi w wolności. W księdze Izajasza proroka w rozdziale 29 i w wersecie 13 Bóg mówi:
„… ich bojaźń przede mną jest wyuczonym przepisem ludzkim,”
Dzisiaj w niektórych kościołach nauczane jest jako niby Słowo Boże  a tak naprawdę to ludzkie nauki, których w Biblii nie ma, a tylko niekiedy wyrywa się wersety biblijne z kontekstu dla własnego interesu tworząc ludzką interpretacje Słowa Bożego. Jakiś czas temu usłyszałem od jednego z duchownych pewnego kościoła chrześcijańskiego w naszym kraju takie słowa „Taka jest tradycja kościoła”. Uderzyło mnie słowo „Tradycja Kościoła”, kiedy zarzucono mu niebiblijne praktyki w jego kościele. Gdzie jest tutaj miejsce na Pismo Święte, Słowo BOŻE? Kościół w którym rządzi tradycja nie ma miejsca na Słowo Boga ponieważ nie można tradycji łączyć ze Słowem Boga Ojca Wszechmogącego i taki kościół nie może się zwać dalej kościołem Pana Jezusa Chrystusa.
Pan Jezus powiedział takie słowa:
” tak unieważniacie słowo Boże przez swoją naukę, którą przekazujecie dalej; i wiele tym podobnych rzeczy czynicie.” (Ew.Mar.7:13).
Może powiesz: „Od wieków mamy taką tradycję i nie możemy teraz z niej zrezygnować”. Jeżeli dla Ciebie ważniejsza jest tradycja niż PISMO ŚWIĘTE nie możesz mieć wspólnoty z Bogiem, bo właśnie Pismo Święte jest zapisanym Słowem Boga przez które mówi do Ciebie Bóg. Jeżeli pragniesz mieć relacje z Bogiem musisz respektować Jego Słowo innej drogi nie ma. Tradycja oddziela od Boga. Odrzuć tradycję i weź jako wyznacznik wiary i życia PISMO ŚWIĘTE i filtruj wszystko przez Słowo Boże, a co nie pochodzi od Boga porzucaj i przyjmuj tylko co jest zgodne ze Słowem Bożym, bowiem co jest zgodne z nauki Pisma Świętego pochodzi od Boga i jest z Boga.