Na
początku chcę zaznaczyć, że nie mam na myśli personalnie, jakąś osobę,
ale zwrócić uwagę na działanie, jakby jakiś duch, ale bynajmiej nie Duch
Boży raczej przeciwny Bożemu Duchowi tak zwany duch duch mącenia, który
wkrada się pod pozorem chrześcijaństwa w kręgi ewangelicznie wierzących
na nowo narodzonych chrześcijan, aby wprowadzić niepokój, chaos i
podważyć ich wolność podbijając w niewolę, zachwiać ich dziecięca
ufnością i prostą wiarą w Słowo Boże. W Dziejach Apostolskich w
piętnastym rozdziale mamy opisaną historię ludzi, nawróconych do
Chrystusa pogan z Antiochii pośród których pojawili się ludzie tak zwani
judeochrześcijanie, czyli niby nawróceni z żydów do Chrystusa, że nie
mogą być zbawieni tylko samą wiarą w Chrystusa, ale potrzebują być
obrzezani i jeżeli chcą być zbawieni to muszą się dać obrzezać – (Dzieje Ap.15:1.5)
Co jest totalną pomyłką, bo po pierwsze ludzie ci pochodzili z pogan i
nie znali takiej praktyki jak obrzezanie i po drugie, co według mnie
jest najważniejsze ci pseudochrześcijańscy nauczyciele uwłaczali ofierze
Chrystusa, jakoby nie była w pełni doskonała i trzeba coś do niej
dodać, co zakrawa prawie na bluźnierstwo i związku zachęcam do
zapoznania się z tym temat artykułu pt.: „DOSKONAŁA OFIARA„.
Apostołowie pisali z Jerozolimy do chrześcijan nawróconych z pogan takie słowa:
„Ponieważ usłyszeliśmy, że niektórzy spośród nas zaniepokoili was naukami i wzburzyli dusze wasze,…” (Dzieje Ap.15:24)
Wprowadzili niepokój chaos w ich duchowe ułożone przez wiarę w Chrystusa życie chcąc podbić ich w niewolę. Apostoł Paweł do wierzących w Galacji pisał:
” …nie bacząc na fałszywych braci, którzy po kryjomu zostali wprowadzeni i potajemnie weszli, aby wyszpiegować naszą wolność, którą mamy w Chrystusie, żeby nas podbić w niewolę, a którym ani na chwilę nie ustąpiliśmy, ani się nie poddaliśmy, aby prawda ewangelii u was się utrzymała„. (Gal.4:4-5)
Apostoł Paweł tutaj pisze, że przyszli fałszywi bracia w celu odwiedzenia od wolności, którą mieli w Chrystusie jako zbawieni z łaski i podbić ich w niewolę prawa zasługiwania sobie na zbawienie. Apostoł Paweł nawet pisze takie słowa:
„Dziwię się, że tak prędko dajecie się odwieść od tego, który was powołał w łasce Chrystusowej do innej ewangelii, chociaż innej nie ma; są tylko pewni ludzie, którzy was niepokoją i chcą przekręcić ewangelię Chrystusową. Ale choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba zwiastował wam ewangelię odmienną od tej, którą myśmy wam zwiastowali, niech będzie przeklęty! Jak powiedzieliśmy przedtem, tak i teraz znowu mówię: Jeśli wam ktoś zwiastuje ewangelię odmienną od tej, którą przyjęliście, niech będzie przeklęty„ (Gal.1:6-9)
Trzeba to przyjąć, jako Boże ostrzeżenie do nas obecnie żyjących chrześcijan wierzących w Chrystusa.W drugim liście Apostoła Pawła w jedenastym rozdziale w wersetach od 13 do 15 Paweł też pisze o takich udawających wierzących w Chrystusa osobach tzw. „fałszywi bracia” takie słowa:
„Tacy bowiem są fałszywymi apostołami, pracownikami zdradliwymi, którzy tylko przybierają postać apostołów Chrystusowych. I nic dziwnego; wszak i szatan przybiera postać anioła światłości. Nic więc nadzwyczajnego, jeśli i słudzy jego przybierają postać sług sprawiedliwości; lecz kres ich taki, jakie są ich uczynki.”
Pojawiają się chrześcijańscy nauczyciele którzy chcą Ci udowodnić, że twoja biblia jest fałszywa przerobiona, a naprawdę słowo powinno to tak brzmieć, a nie tak jak jest i w ten sposób podkładają kłody pod stopy twojej wiary i wiara, która była w tobie zaczyna się chwiać, bo Ty w prostocie serca swego uwierzyłeś lub uwierzyłaś tak jak ono jest zapisane Wszak Pan Jezus Chrystus mówi modląc się do Ojca:
„Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Zaprawdę, Ojcze, bo tak się tobie upodobało.” (Ew.Mat.11:25-26)
Ja też kiedyś czegoś takie doświadczyłem przed wielu laty i wiem o czym piszę. Oczywiście też używam różnych przekładów Pisma Świętego i także pisząc tutaj na blogu, a może szczególności tutaj na blogu, bo chcę, aby wszystko było zgodne z oryginałem Pisma Świętego Starego i Nowego Testamentu i jak najlepiej zrozumiałe dla czytelnika, ale chociaż byśmy czytali Stary Testament w jego oryginalnym języku hebrajskim, a Nowy Testament w greckim to i tak bez Ducha Świętego nic nam to nie pomoże i możemy błędnie interpretować dany tekst bo litera zabija, a Duch ożywia. Tym Duchem jest Boży Duch Święty i to On najlepszy wykładowcą Pisma Świętego, bo On je inspirował natchnął i za Jego sprawą mamy tę wspaniałą Księgę, jakim jest PISMO ŚWIĘTE. Szerzej na temat Biblii w artykule pod tytułem: „JEDNA BIBLIA – Wiele Przekładów
W Piśmie Świętym mamy zapisane tez takie słowa:
„To przypominaj, zaklinając ich przed Bogiem, aby się nie wdawali w spory o słowa, bo to jest bezużyteczne, a tylko słuchaczy do zguby przywodzi.” (2 Tym.2:14)
„A sługa Pański nie powinien wdawać się w spory, lecz powinien być uprzejmy dla wszystkich,…” ( 2 Tym.2:24)
Chrześcijanie czasami spierają się o słówka, terminy, które kwestii zbawienia nie mają żadnego znaczenia. Wierzący dyskutują zawzięcie ze sobą o rzeczy drugo, trzecią i czwartorzędne sprawy, aby tylko narobić bałaganu, namieszać ludziom w głowach, zaniepokoić serce i zostawić w tym stanie człowieka. Tak czyniąc robi się pracę za diabła, bo on jest tym, który wnosi chaos i zamieszanie. Mamy się wzajemnie budować, a nie rujnować, mamy być być zachętą i zbudowaniem dla siebie wzajemnie, a nie zgorszeniem. Mamy być tymi w których widać Chrystusa bez słów, a nie siejąc zamieszanie i zamęt wśród ludzi. Tym sposobem czynimy wiele zła przed obliczem Boga tym ludziom. Pan Jezus Chrystus powiedział:
„Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani.” (Ew.Mat.5:9)
Z inspiracji Bożego Ducha Świętego Jakub zapisał takie słowa:
„A owoc sprawiedliwości bywa zasiewany w pokoju przez tych, którzy pokój czynią. „ (Jak.3:18)
Natomiast w liście Judy mamy napisane tak:
„To są ci, którzy wywołują rozłamy, zmysłowi, nie mający Ducha.” (list Judy 1:19)
Podziały i kłótnie wśród chrześcijan nigdy nie są pochodzenia Bożego. Wszyscy obmyci we Krwi Bożego Baranka Jezusa Chrystusa są dziećmi Bożymi narodzonymi z Bożego Ducha mając tego samego Ojca-Boga są dla siebie braćmi i siostrami w wierze w Chrystusa Jezusa zjednoczeni tym Duchem, którym jest Bóg. Tak więc Duch Święty jednoczy zbawionych, a nie dzieli i skłóca, lecz łączy w miłości wzajemnie jeden do drugiego. Apostoł Paweł napisał:
„…Miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego,…” (Rzym.5:5)
To Duch Święty jest źródłem miłości i miłością. Czasami chrześcijanie lubią dzielić włosa na czworo, a przecież nie takie jest nauczanie Chrystusa. Mamy być ludźmi dbającymi o relacje z Bogiem i z ludźmi, bo inaczej nasze relacje z Bogiem są zerwane, jeżeli jesteśmy kłótliwi i czepiamy się, nie jest to dzieło Boże Ducha Świętego, lecz otwieramy się na grzech, moce ciemności ducha mącenia, którym jest szatan, a jego zadaniem jest niszczenie tego co Boże, a więc miłości, pokoju, jedności wzajemnej relacji i Bóg nas czyni za to odpowiedzialnymi. Bądźmy prawdziwie świadkami Pana Jezusa Chrystusa wnoszącymi pokój, miłość i nadzieje do ludzi tego świata. Pan Jezus Chrystus mówi:
„Wy jesteście światłością świata; nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapalają też świecy i nie stawiają jej pod korcem, lecz na świeczniku, i świeci wszystkim, którzy są w domu. Tak niechaj świeci wasza światłość przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie. „ (Ew.Mat.5:14-16)
Ma być widoczny w nas Jezus, ale On będzie w nas kiedy będzie wnosi pozytywne rzeczy. Chrystus w nas, to Jego życie w nas. Życie Chrystusa było przepełniony miłością. Mamy wnosić ten dobry smak soli w ten pełen goryczy grzechu świat:
„Wy jesteście solą ziemi; jeśli tedy sól zwietrzeje, czymże ją nasolą? Na nic więcej już się nie przyda, tylko aby była precz wyrzucona i przez ludzi podeptana.” (Ew.Mat.5:13)
Lecz jeżeli my będziemy sami z sobą wieść spór siejąc zamieszanie świat nie dostrzeże w nas Boga, który jest MIŁOŚCIĄ, a jest nim sam Pan Jezus Chrystus. Otwórzmy się na Ducha Pokoju, którym jest Duch Święty bądźmy ludźmi mającymi relację z Nim trwającymi w społeczności z Duchem Świętym, a wtedy nie będzie zamieszania, a będziemy ludźmi realizującym Bożą wolę wnoszącymi pokój i miłość w nasze otoczenie i do swojego życia. Nie dajmy się zwieść! Trzymajmy się mocno w prostocie wiary i zaufania Słowa Bożego i tylko Słowa, które Bóg nam dał, a jest nim PISMO ŚWIĘTE.
Apostołowie pisali z Jerozolimy do chrześcijan nawróconych z pogan takie słowa:
„Ponieważ usłyszeliśmy, że niektórzy spośród nas zaniepokoili was naukami i wzburzyli dusze wasze,…” (Dzieje Ap.15:24)
Wprowadzili niepokój chaos w ich duchowe ułożone przez wiarę w Chrystusa życie chcąc podbić ich w niewolę. Apostoł Paweł do wierzących w Galacji pisał:
” …nie bacząc na fałszywych braci, którzy po kryjomu zostali wprowadzeni i potajemnie weszli, aby wyszpiegować naszą wolność, którą mamy w Chrystusie, żeby nas podbić w niewolę, a którym ani na chwilę nie ustąpiliśmy, ani się nie poddaliśmy, aby prawda ewangelii u was się utrzymała„. (Gal.4:4-5)
Apostoł Paweł tutaj pisze, że przyszli fałszywi bracia w celu odwiedzenia od wolności, którą mieli w Chrystusie jako zbawieni z łaski i podbić ich w niewolę prawa zasługiwania sobie na zbawienie. Apostoł Paweł nawet pisze takie słowa:
„Dziwię się, że tak prędko dajecie się odwieść od tego, który was powołał w łasce Chrystusowej do innej ewangelii, chociaż innej nie ma; są tylko pewni ludzie, którzy was niepokoją i chcą przekręcić ewangelię Chrystusową. Ale choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba zwiastował wam ewangelię odmienną od tej, którą myśmy wam zwiastowali, niech będzie przeklęty! Jak powiedzieliśmy przedtem, tak i teraz znowu mówię: Jeśli wam ktoś zwiastuje ewangelię odmienną od tej, którą przyjęliście, niech będzie przeklęty„ (Gal.1:6-9)
Trzeba to przyjąć, jako Boże ostrzeżenie do nas obecnie żyjących chrześcijan wierzących w Chrystusa.W drugim liście Apostoła Pawła w jedenastym rozdziale w wersetach od 13 do 15 Paweł też pisze o takich udawających wierzących w Chrystusa osobach tzw. „fałszywi bracia” takie słowa:
„Tacy bowiem są fałszywymi apostołami, pracownikami zdradliwymi, którzy tylko przybierają postać apostołów Chrystusowych. I nic dziwnego; wszak i szatan przybiera postać anioła światłości. Nic więc nadzwyczajnego, jeśli i słudzy jego przybierają postać sług sprawiedliwości; lecz kres ich taki, jakie są ich uczynki.”
Pojawiają się chrześcijańscy nauczyciele którzy chcą Ci udowodnić, że twoja biblia jest fałszywa przerobiona, a naprawdę słowo powinno to tak brzmieć, a nie tak jak jest i w ten sposób podkładają kłody pod stopy twojej wiary i wiara, która była w tobie zaczyna się chwiać, bo Ty w prostocie serca swego uwierzyłeś lub uwierzyłaś tak jak ono jest zapisane Wszak Pan Jezus Chrystus mówi modląc się do Ojca:
„Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Zaprawdę, Ojcze, bo tak się tobie upodobało.” (Ew.Mat.11:25-26)
Ja też kiedyś czegoś takie doświadczyłem przed wielu laty i wiem o czym piszę. Oczywiście też używam różnych przekładów Pisma Świętego i także pisząc tutaj na blogu, a może szczególności tutaj na blogu, bo chcę, aby wszystko było zgodne z oryginałem Pisma Świętego Starego i Nowego Testamentu i jak najlepiej zrozumiałe dla czytelnika, ale chociaż byśmy czytali Stary Testament w jego oryginalnym języku hebrajskim, a Nowy Testament w greckim to i tak bez Ducha Świętego nic nam to nie pomoże i możemy błędnie interpretować dany tekst bo litera zabija, a Duch ożywia. Tym Duchem jest Boży Duch Święty i to On najlepszy wykładowcą Pisma Świętego, bo On je inspirował natchnął i za Jego sprawą mamy tę wspaniałą Księgę, jakim jest PISMO ŚWIĘTE. Szerzej na temat Biblii w artykule pod tytułem: „JEDNA BIBLIA – Wiele Przekładów
W Piśmie Świętym mamy zapisane tez takie słowa:
„To przypominaj, zaklinając ich przed Bogiem, aby się nie wdawali w spory o słowa, bo to jest bezużyteczne, a tylko słuchaczy do zguby przywodzi.” (2 Tym.2:14)
„A sługa Pański nie powinien wdawać się w spory, lecz powinien być uprzejmy dla wszystkich,…” ( 2 Tym.2:24)
Chrześcijanie czasami spierają się o słówka, terminy, które kwestii zbawienia nie mają żadnego znaczenia. Wierzący dyskutują zawzięcie ze sobą o rzeczy drugo, trzecią i czwartorzędne sprawy, aby tylko narobić bałaganu, namieszać ludziom w głowach, zaniepokoić serce i zostawić w tym stanie człowieka. Tak czyniąc robi się pracę za diabła, bo on jest tym, który wnosi chaos i zamieszanie. Mamy się wzajemnie budować, a nie rujnować, mamy być być zachętą i zbudowaniem dla siebie wzajemnie, a nie zgorszeniem. Mamy być tymi w których widać Chrystusa bez słów, a nie siejąc zamieszanie i zamęt wśród ludzi. Tym sposobem czynimy wiele zła przed obliczem Boga tym ludziom. Pan Jezus Chrystus powiedział:
„Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani.” (Ew.Mat.5:9)
Z inspiracji Bożego Ducha Świętego Jakub zapisał takie słowa:
„A owoc sprawiedliwości bywa zasiewany w pokoju przez tych, którzy pokój czynią. „ (Jak.3:18)
Natomiast w liście Judy mamy napisane tak:
„To są ci, którzy wywołują rozłamy, zmysłowi, nie mający Ducha.” (list Judy 1:19)
Podziały i kłótnie wśród chrześcijan nigdy nie są pochodzenia Bożego. Wszyscy obmyci we Krwi Bożego Baranka Jezusa Chrystusa są dziećmi Bożymi narodzonymi z Bożego Ducha mając tego samego Ojca-Boga są dla siebie braćmi i siostrami w wierze w Chrystusa Jezusa zjednoczeni tym Duchem, którym jest Bóg. Tak więc Duch Święty jednoczy zbawionych, a nie dzieli i skłóca, lecz łączy w miłości wzajemnie jeden do drugiego. Apostoł Paweł napisał:
„…Miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego,…” (Rzym.5:5)
To Duch Święty jest źródłem miłości i miłością. Czasami chrześcijanie lubią dzielić włosa na czworo, a przecież nie takie jest nauczanie Chrystusa. Mamy być ludźmi dbającymi o relacje z Bogiem i z ludźmi, bo inaczej nasze relacje z Bogiem są zerwane, jeżeli jesteśmy kłótliwi i czepiamy się, nie jest to dzieło Boże Ducha Świętego, lecz otwieramy się na grzech, moce ciemności ducha mącenia, którym jest szatan, a jego zadaniem jest niszczenie tego co Boże, a więc miłości, pokoju, jedności wzajemnej relacji i Bóg nas czyni za to odpowiedzialnymi. Bądźmy prawdziwie świadkami Pana Jezusa Chrystusa wnoszącymi pokój, miłość i nadzieje do ludzi tego świata. Pan Jezus Chrystus mówi:
„Wy jesteście światłością świata; nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapalają też świecy i nie stawiają jej pod korcem, lecz na świeczniku, i świeci wszystkim, którzy są w domu. Tak niechaj świeci wasza światłość przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie. „ (Ew.Mat.5:14-16)
Ma być widoczny w nas Jezus, ale On będzie w nas kiedy będzie wnosi pozytywne rzeczy. Chrystus w nas, to Jego życie w nas. Życie Chrystusa było przepełniony miłością. Mamy wnosić ten dobry smak soli w ten pełen goryczy grzechu świat:
„Wy jesteście solą ziemi; jeśli tedy sól zwietrzeje, czymże ją nasolą? Na nic więcej już się nie przyda, tylko aby była precz wyrzucona i przez ludzi podeptana.” (Ew.Mat.5:13)
Lecz jeżeli my będziemy sami z sobą wieść spór siejąc zamieszanie świat nie dostrzeże w nas Boga, który jest MIŁOŚCIĄ, a jest nim sam Pan Jezus Chrystus. Otwórzmy się na Ducha Pokoju, którym jest Duch Święty bądźmy ludźmi mającymi relację z Nim trwającymi w społeczności z Duchem Świętym, a wtedy nie będzie zamieszania, a będziemy ludźmi realizującym Bożą wolę wnoszącymi pokój i miłość w nasze otoczenie i do swojego życia. Nie dajmy się zwieść! Trzymajmy się mocno w prostocie wiary i zaufania Słowa Bożego i tylko Słowa, które Bóg nam dał, a jest nim PISMO ŚWIĘTE.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz