poniedziałek, 18 listopada 2013

MÓJ NAJLEPSZY KOŚCIÓŁ

Dzisiaj generalnie każdy kościół, związek wyznaniowy uważa, ze to on jest tym „najprawdziwszym” posiadającym prawdę. Poruszałem na tym blogu wielokrotnie ten temat i m.in. w temacie „WIEŻA BABEL , gdzie pisałem między innymi o tym, że większość przypisuje sobie, że jest tym najlepszym najprawdziwszym kościołem, posiadającym monopol na zbawienie i jako jedyny posiadający prawdę. Dziś chce poruszyć temat jaki jest w tytule tego artykułu „Mój najlepszy kościół” w innym znaczeniu tego słowa „Najlepszy”. Otóż w określeniu „najlepszy” mam na myśli mam na myśli „odpowiedni” dla mnie. Na przykład dla mnie odpowiednim i najlepszym indywidualnie, osobiście może zbór kościoła zielonoświątkowego „Elim” w Cieszynie dla innej osoby może to być na przykład zbór KChWE albo jeszcze inny Ewangelicznie wierzący kościół. Kościół w którym się odnajduję. Mogę zaświadczyć z własnego „podwórka” gdzie jestem zaangażowany w prowadzenie pewnej Misji przez którą osoby poznały Boga i dziś te osoby mają swój lokalny kościół, zbór w którym się co tydzień a nawet częściej, spotykają na modlitwie, rozważaniu Słowa Bożego, na nabożeństwie. Jest to zbór KChWE w którym się odnaleźli, który jest dla nich odpowiedni inni znaleźli swoje miejsce w zborze kościoła zielonoświątkowego inni we wspólnocie kościoła wolnych chrześcijan i wzrastają w Panu. Osoby te rozwijają się w Chrystusie i to jest istotą rzeczy. Bardzo ważne, aby nasza wspólnota, zbór, kościół za wytyczne uważał Biblię, Pismo Święte jako jedyny wyznacznik wiary i postępowania. Jeżeli dany kościół nie buduje na fundamencie Ewangelii Pana Jezusa Chrystusa, jakim jest Pismo Święte jako Boże Słowo to taki „kościół” nie może nazywać się kościołem greckie słowo „Ekklesja” czyli ludzie, którzy są  własnością Pana Jezusa Chrystusa i Jemu swe serce i życie powierzyli i są Jego wybranymi ludźmi. Więc „kościół” w którym nie traktuje się poważnie słów Pana Boga Wszechmogącego nie może być nazywany kościołem bo kościół to ludzie Pana Jezusa Chrystusa stosujący się do Jego słów. A więc najważniejsze jest, aby Biblia zajmowała priorytetowe  1-wsze i najważniejsze miejsce w kościele na nabożeństwie i w życiu osobistym w każdym poszczególnym członku ciała Pana Jezusa Chrystusa. Następna rzecz to odnaleźć się w danej społeczności, wspólnocie ludzi wierzących w Chrystusa. Poczucie akceptacji. Myślę i tak uważam, że jest to bardzo ważna rzecz, bo człowiek musi czuć, że jest częścią danej grupy chrześcijan, czyli narodzonych na nowo z Ducha Bożego poprzez przekazanie swego steru życia Panu Jezusowi Chrystusowi. Tak na marginesie apeluje też do zborów i kościołów ewangelicznych biblijnie wierzących, aby byli otwarci na przyjęcie nowych ludzi, którzy przyjęli Jezusa Chrystusa jako swego Pana i Zbawiciela, aby ich zachęcić i być dla nich zbudowaniem i zarazem by poczuli się częścią Bożej rodziny. Mam też jedno ale, jeżeli zauważysz, że Pismo Święte nie jest poważnie traktowane UCIEKAJ Z TEGO MIEJSCA, bowiem tam nie znajdziesz podstaw do zdrowego wzrostu. Staraj się też samodzielnie z modlitwą czytać i rozważać Pismo Święte i niech wszystko co jest z Boga będzie twoim udziałem, ale natomiast trzymaj się z dala od tego, co nie pochodzi od Boga i nie przykładaj ręki do złego, trzymaj się jedynie, tylko i wyłącznie Bożej prowadzącej dłoni Chrystusowej i niech jedynie taki zbór będzie w którym będziesz się budować na czystej Ewangelii Chrystusowej nie zamącona przez ludzką filozofie. Tak więc kończąc mój wywód jest mieć swój odpowiedni, najlepszy dla siebie zbór, społeczność, wspólnotę kościół w którym czujesz się dobrze, ale nie może jednak to być najważniejsze, bowiem musi być czy jest głoszona czysta nauka zgodna z nauczanie Pisma Świętego a dopiero poczucie akceptacji przez innych we wspólnocie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz