BOŻY GNIEW A LUDZKI
Niektórzy
ludzie usprawiedliwiając swój gniew tłumaczą, że Pan Jezus też się
zdenerwował i przepędził ze świątyni przekupniów przy pomocy bicza.
„I zastał w świątyni sprzedających woły i owce, i gołębie, i siedzących wekslarzy. I skręciwszy bicz z powrózków, wypędził ich wszystkich ze świątyni wraz z owcami i wołami; wekslarzom rozsypał pieniądze i stoły powywracał, a do sprzedawców gołębi rzekł: Zabierzcie to stąd, z domu Ojca mego nie czyńcie targowiska.” (Ew.Jana 2:14-16)
Lub też powołuje się na Mojżesza, który się uniósł gniewem, można by rzec po ludzku w słusznej sprawie, bo lud odwrócił się od Boga robiąc sobie cielca, któremu oddawali pokłon.
„A gdy Mojżesz zbliżył się do obozu, ujrzał cielca i tańce. Wtedy Mojżesz zapłonął gniewem i wyrzucił tablice z rąk swoich i potłukł je pod górą.” ( 2 Mojż.32:19)
Jednakże uważam, że gniew Boży Pana Jezusa Chrystusa jest inny od ludzkiego. Boży gniew jest sprawiedliwy w przeciwieństwie do naszego gniewu. Celem gniewu Pana Jezusa nie było zadanie bólu lub cierpienia ludzi, czy wystąpieniem przeciwko człowiekowi, lecz wystąpieniem przeciw grzechowi. Natomiast ludzki gniew prowadzi do grzechu. Nie powinniśmy naszego gniewu porównywać do Bożego, a Bożego gniewu do naszego ludzkiego gniewu. W liście Jakuba mamy napisane:
„Bo gniew człowieka nie czyni tego, co jest sprawiedliwe u Boga.” (Jak.1:20)
Gniew człowieka jest skażony grzechem i prowadzi do zemsty i dlatego Bóg ostrzega nas:
” Zaprzestań gniewu i zaniechaj zapalczywości! Nie gniewaj się, gdyż to wiedzie do złego... „ (Ps.37:8)
Zwolennicy „świętego” gniewu powołują się na tekst Apostoła Pawła zapisany w liście do Efezjan 4:26a), gdzie tak jest zapisane:
„Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie; niech słońce nie zachodzi nad gniewem waszym,…”
Jednakże ten tekst mówi dalej: „…nie grzeszcie...” nawet zdaje się, że niedostrzegają drugiej części tego wersetu, który brzmi:
„…niech słońce nie zachodzi nad gniewem waszym,…”
Mamy przed zachodem słońca rozprawić się z gniewem. Nie zasypiać z gniewem w sercu. Job powiada:
„Ludzie bezbożnego serca hodują gniew; nie wołają o pomoc, gdy ich wiąże.” (Joba 36:13)
Gniew pochodzi od złego i ten, który chce żyć z Bogiem nie może nosić w sobie gniewu, bo gniew nie czyni tego, co się podoba Bogu.
Bóg chce, abyśmy odrzucili gniew:
” Wszelka gorycz i zapalczywość, i gniew, i krzyk, i złorzeczenie niech będą usunięte spośród was wraz z wszelką złością. „ (Efez.4:31)
„…ale teraz odrzućcie i wy to wszystko: gniew, zapalczywość, złość,…” (Kol.3:8)
Bóg pragnie, żebyśmy byli dla siebie wzajemnie uprzejmi, serdeczni, przebaczający sobie wzajemnie:
„Bądźcie jedni dla drugich uprzejmi, serdeczni, odpuszczając sobie wzajemnie, jak i wam Bóg odpuścił w Chrystusie.” (Efez.4:32)
„I zastał w świątyni sprzedających woły i owce, i gołębie, i siedzących wekslarzy. I skręciwszy bicz z powrózków, wypędził ich wszystkich ze świątyni wraz z owcami i wołami; wekslarzom rozsypał pieniądze i stoły powywracał, a do sprzedawców gołębi rzekł: Zabierzcie to stąd, z domu Ojca mego nie czyńcie targowiska.” (Ew.Jana 2:14-16)
Lub też powołuje się na Mojżesza, który się uniósł gniewem, można by rzec po ludzku w słusznej sprawie, bo lud odwrócił się od Boga robiąc sobie cielca, któremu oddawali pokłon.
„A gdy Mojżesz zbliżył się do obozu, ujrzał cielca i tańce. Wtedy Mojżesz zapłonął gniewem i wyrzucił tablice z rąk swoich i potłukł je pod górą.” ( 2 Mojż.32:19)
Jednakże uważam, że gniew Boży Pana Jezusa Chrystusa jest inny od ludzkiego. Boży gniew jest sprawiedliwy w przeciwieństwie do naszego gniewu. Celem gniewu Pana Jezusa nie było zadanie bólu lub cierpienia ludzi, czy wystąpieniem przeciwko człowiekowi, lecz wystąpieniem przeciw grzechowi. Natomiast ludzki gniew prowadzi do grzechu. Nie powinniśmy naszego gniewu porównywać do Bożego, a Bożego gniewu do naszego ludzkiego gniewu. W liście Jakuba mamy napisane:
„Bo gniew człowieka nie czyni tego, co jest sprawiedliwe u Boga.” (Jak.1:20)
Gniew człowieka jest skażony grzechem i prowadzi do zemsty i dlatego Bóg ostrzega nas:
” Zaprzestań gniewu i zaniechaj zapalczywości! Nie gniewaj się, gdyż to wiedzie do złego... „ (Ps.37:8)
Zwolennicy „świętego” gniewu powołują się na tekst Apostoła Pawła zapisany w liście do Efezjan 4:26a), gdzie tak jest zapisane:
„Gniewajcie się, lecz nie grzeszcie; niech słońce nie zachodzi nad gniewem waszym,…”
Jednakże ten tekst mówi dalej: „…nie grzeszcie...” nawet zdaje się, że niedostrzegają drugiej części tego wersetu, który brzmi:
„…niech słońce nie zachodzi nad gniewem waszym,…”
Mamy przed zachodem słońca rozprawić się z gniewem. Nie zasypiać z gniewem w sercu. Job powiada:
„Ludzie bezbożnego serca hodują gniew; nie wołają o pomoc, gdy ich wiąże.” (Joba 36:13)
Gniew pochodzi od złego i ten, który chce żyć z Bogiem nie może nosić w sobie gniewu, bo gniew nie czyni tego, co się podoba Bogu.
Bóg chce, abyśmy odrzucili gniew:
” Wszelka gorycz i zapalczywość, i gniew, i krzyk, i złorzeczenie niech będą usunięte spośród was wraz z wszelką złością. „ (Efez.4:31)
„…ale teraz odrzućcie i wy to wszystko: gniew, zapalczywość, złość,…” (Kol.3:8)
Bóg pragnie, żebyśmy byli dla siebie wzajemnie uprzejmi, serdeczni, przebaczający sobie wzajemnie:
„Bądźcie jedni dla drugich uprzejmi, serdeczni, odpuszczając sobie wzajemnie, jak i wam Bóg odpuścił w Chrystusie.” (Efez.4:32)
Polecam również artykuł pt.: „NIENAWIŚĆ„
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz