niedziela, 1 września 2013

I JUŻ PO WAKACJACH

Czas biegnie nieubłaganie. Niedawno rozpoczynały się wakacje a tutaj już koniec i początek roku szkolnego a dla niektórych koniec urlopów. Czy ten czas wakacji był to czas szczególnej społeczności z Bogiem, czy raczej odwrotnie? Jeżeli czas wakacji był czasem społeczności z Panem to czas to dalej kontynuować także po wakacjach, bowiem u Boga nie wakacji, ani ferii. Mam nadzieję, że nie był to czas wakacji od Boga i odpoczynku od Boga, bo tak naprawdę prawdziwe odpocznienie mamy w Bogu i w Nim możemy w pełni odpoczywać. Zachęcam do poczytania 3 i 4 rozdziału listu do Hebrajczyków. Nie znajdziesz pełnego odpocznienia w tym świecie, w życiu bez Boga bo prawdziwe odpocznienie jest w Bogu Panu Jezusie Chrystusie. Wakacje bez Boga to żadne wakacje, to jest stracony czas. Życie bez Boga to męczarnia i może wiele osób nie chce się do tego przyznać, ale taka jest prawda.Życie wielu osób to egzystencja i szukają radości w tym świecie, w uciechach tego świata i zabawach, które oferuje ten świat. A dlaczego to czynią? Ponieważ mają pustkę i brakuje im prawdziwej radości, której nie znają i szukają w tego typu rzeczach jakie oferuje system tego świata, ponieważ prawdziwa radość jest w Panu Jezusie Chrystusie. Nie ma czegoś takiego jak przerwa od Boga i przez okres wakacji żyję sobie, a nie Bogu, ale kiedy wakacji już dobiegają końca nagle zaczynam żyć z Bogiem. U Pana i Boga coś takiego nie istnieje i nie ma czegoś takiego u Boga. Bóg nie jest zabawką, czy na nasze zawołanie, że dziś jestem z Panem, ale jutro już nie, albo odwrotnie. Dziś bez Pana Boga, a jutro z Bogiem. Takie coś nie istnieje i jeżeli tak myślisz i tak postępujesz to nie znasz Boga i nie masz z Nim nic wspólnego. Życie z Bogiem to nieustanna 24 godzinna społeczność od rana do wieczora i od wieczora do rana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz