czwartek, 1 sierpnia 2013

FASCYNACJA CZŁOWIEKIEM

Obecnie się fascynuje nowo wybranym papieżem Franciszkiem Jorge Mario Bergoglio i nawet także niektórzy wierzący w kręgach protestanckich dają się na tego typu fascynację nabrać. Gdy papież przyleciał do Brazylii z wizytą było widać jak bardzo ludzie się ekscytowali na widok papieża. Wielu było poruszonych aż do łez, a na ich twarzach było ekscytację, wręcz uwielbienie dla jego osoby, jak gdyby widzieli samego Chrystusa, tymczasem to zwykły człowiek i grzesznik jak każdy z nas potrzebujący łaski zbawienia. Kiedyś pewna osoba, która dziś od ponad dwudziestu lat jest osobą nawróconą do Pana Jezusa Chrystusa i gdy jeszcze nie znała Bożej łaski zbawienia w Chrystusie Jezusie uczestniczyła w czasie pierwszej wizyty po wyborze Karola Wojtyły na papieża Jana Pawła II w Polsce w 1979 roku. Mówiła, że w tym czasie nawet nie pomyślała o Bogu Panu Jezusie Chrystusie dla tej osoby „bogiem” był sam papież i gdy teraz jest już na Bożej drodze Pana Jezusa Chrystusa, jej sposób myślenia się zmienił i teraz dla niej istnieje jeden prawdziwy Bóg, Jezus Chrystus. Także w kręgach protestanckich ludzi wierzących jest problem fascynacji człowiekiem, jakimś kaznodzieją czy ewangelistą lub pastorem i może to być naprawdę autentycznie Boży namaszczony człowiek na którym spoczywa Boży Duch Święty i Pan tego człowieka prawdziwie używa i nagle mogą z tego człowieka uczynić odpowiedzią na wszystkie pytania uznając go za „alfę i omegę” nieomylnego człowieka i zamiast budować swoją wiarę na Chrystusie to budują swoją wiarę na kaznodziei-człowieku. W Berei byli wierzący, którzy nawet Pawła sprawdzali czy mówi zgodnie z Pismem i codziennie badali Pisma czy tak się rzeczy mają: „…przyjęli oni Słowo z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się rzeczy mają.” (Dzieje Ap.17:11) gr. słowo „anacrino” oznacza dosłownie dokładnie sprawdzać i rozsądzać. Ewangelicznie wierzący chrześcijanie mogą sobie czynić „guru” z kaznodziei, ewangelisty czy pastora. Kiedy setnik Korneliusz chciał oddać pokłon Piotrowi ten podniósł go mówiąc: Wstań, i ja jestem tylko człowiekiem.” (Dzieje Ap. 10:26). Apostoł Paweł głosił Słowo Boże w Listrze i gdy w imieniu Pana Jezusa Chrystusa dokonano uzdrowienia mieszkańcy tej miejscowości chcieli złożyć ofiarę Pawłowi i Barnabie nazywając ich bogami i oni odpowiedzi na to:Ludzie, co robicie? I my jesteśmy tylko ludźmi, takimi jak i wy, zwiastujemy wam dobrą nowinę, abyście się odwrócili od tych marnych rzeczy do Boga żywego, który stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest.” (Dzieje Ap.14:15). Fascynacja człowiekiem jest wbrew woli Bożej i jest niebezpieczna prowadząca do otwarcia się na Antychrysta, prowadząca w efekcie uznania człowieka za „boga” – „Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia,przeciwnik, który wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni Bożej, podając się za Boga.” (2 Tesal.2:3-4).
Strzeżmy się fascynacji człowiekiem i niech naszą jedyną fascynacją będzie BÓG i niech obiektem naszego uwielbienia będzie Pan JEZUS CHRYSTUS.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz