Obecnie się fascynuje nowo wybranym papieżem Franciszkiem Jorge Mario
Bergoglio i nawet także niektórzy wierzący w kręgach protestanckich dają
się na tego typu fascynację nabrać. Gdy papież przyleciał do Brazylii z
wizytą było widać jak bardzo ludzie się ekscytowali na widok papieża.
Wielu było poruszonych aż do łez, a na ich twarzach było ekscytację,
wręcz uwielbienie dla jego osoby, jak gdyby widzieli samego Chrystusa,
tymczasem to zwykły człowiek i grzesznik jak każdy z nas potrzebujący
łaski zbawienia. Kiedyś pewna osoba, która dziś od ponad dwudziestu lat
jest osobą nawróconą do Pana Jezusa Chrystusa i gdy jeszcze nie znała
Bożej łaski zbawienia w Chrystusie Jezusie uczestniczyła w czasie
pierwszej wizyty po wyborze Karola Wojtyły na papieża Jana Pawła II w
Polsce w 1979 roku. Mówiła, że w tym czasie nawet nie pomyślała o Bogu
Panu Jezusie Chrystusie dla tej osoby „bogiem” był sam papież i gdy
teraz jest już na Bożej drodze Pana Jezusa Chrystusa, jej sposób
myślenia się zmienił i teraz dla niej istnieje jeden prawdziwy Bóg,
Jezus Chrystus. Także w kręgach protestanckich ludzi wierzących jest
problem fascynacji człowiekiem, jakimś kaznodzieją czy ewangelistą lub
pastorem i może to być naprawdę autentycznie Boży namaszczony człowiek
na którym spoczywa Boży Duch Święty i Pan tego człowieka prawdziwie
używa i nagle mogą z tego człowieka uczynić odpowiedzią na wszystkie
pytania uznając go za „alfę i omegę” nieomylnego człowieka i zamiast
budować swoją wiarę na Chrystusie to budują swoją wiarę na
kaznodziei-człowieku. W Berei byli wierzący, którzy nawet Pawła
sprawdzali czy mówi zgodnie z Pismem i codziennie badali Pisma czy tak
się rzeczy mają: „…przyjęli oni Słowo z całą gotowością i codziennie badali Pisma, czy tak się rzeczy mają.”
(Dzieje Ap.17:11) gr. słowo „anacrino” oznacza dosłownie dokładnie
sprawdzać i rozsądzać. Ewangelicznie wierzący chrześcijanie mogą sobie
czynić „guru” z kaznodziei, ewangelisty czy pastora. Kiedy setnik
Korneliusz chciał oddać pokłon Piotrowi ten podniósł go mówiąc: „Wstań, i ja jestem tylko człowiekiem.”
(Dzieje Ap. 10:26). Apostoł Paweł głosił Słowo Boże w Listrze i gdy w
imieniu Pana Jezusa Chrystusa dokonano uzdrowienia mieszkańcy tej
miejscowości chcieli złożyć ofiarę Pawłowi i Barnabie nazywając ich
bogami i oni odpowiedzi na to: „Ludzie, co robicie? I my
jesteśmy tylko ludźmi, takimi jak i wy, zwiastujemy wam dobrą nowinę,
abyście się odwrócili od tych marnych rzeczy do Boga żywego, który
stworzył niebo i ziemię, i morze, i wszystko, co w nich jest.”
(Dzieje Ap.14:15). Fascynacja człowiekiem jest wbrew woli Bożej i jest
niebezpieczna prowadząca do otwarcia się na Antychrysta, prowadząca w
efekcie uznania człowieka za „boga” – „Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia,przeciwnik, który
wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest przedmiotem
boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni Bożej, podając się za Boga.” (2 Tesal.2:3-4).
Strzeżmy się fascynacji człowiekiem i niech naszą jedyną fascynacją
będzie BÓG i niech obiektem naszego uwielbienia będzie Pan JEZUS
CHRYSTUS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz