Był czas, taki moment w twoim życiu, kiedy nawróciłeś lub nawróciłaś się do Boga JEZUSA CHRYSTUSA oddając Jemu ster życia pod kierownictwo, ale zdarzyło Ci się po drodze życia potknąć się o kamień grzechu czy w tym danym momencie przestałeś być dzieckiem Bożym? Odpowiedź brzmi: NIE!!!
W pierwszym liście Jana i w drugim rozdziale i pierwszym oraz drugim wersecie tak mamy napisane:
"Dzieci moje, to wam piszę, abyście nie grzeszyli. A jeśliby kto zgrzeszył, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy. On ( JEZUS CHRYSTUS ) ci jest ubłaganiem za grzechy nasze, a nie tylko za nasze, lecz i za grzechy całego świata. "
Tak więc jasno wynika z powyższego tekstu Pisma Świętego, że nie przestajesz być dzieckiem Boga (synem, córką), ale trzeba podnieść z upadku i przyjść z tym do Pana JEZUSA CHRYSTUSA, może ten upadek był już któryś z kolei NIE WAŻNE tymbardziej trzeba się z niego podnieść w mocy Chrystusa Bożego Ducha Świętego. Rzeczą ludzką jest upaść, ale rzeczą diabelską jest trwać w upadku.
W księdze proroka Jeremiasza BÓG mówi:
"Gdy ktoś upadnie, czy się znowu nie podniesie? Gdy ktoś odejdzie, czy znowu nie powraca?Dlaczego więc ten lud jeruzalemski trwa nieustannie w odstępstwie? Trzymają się kłamstwa, nie chcą się nawrócić. Uważałem na to, co mówią, i słyszałem: Mówią nieprawdę. Nikt nie ubolewa nad swoją złością w słowach: Cóż to uczyniłem? Każdy pędzi na oślep w swoim biegu, jak koń cwałujący w bitwie."
( Jerem.8:4-6 )
Upadek nie eliminuje Cię z Bożego królestwa, ale trwanie w upadku dla człowieka jest szkodliwe.
W Przypowieściach Salomona 24:16 jest tak napisane:
" bo choć sprawiedliwy siedem razy upadnie, jednak znowu się podniesie; lecz grzesznicy potykają się w nieszczęściu."
W liście Apostoła Pawła do Rzymian jest takie zdanie zapisane;
"Przeto teraz nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie. " (Rzym.8:1)
Polecam artykuły:
Proszę pomóż mi w dylemacie wiary, czy jestem potępiony jak wspieram Ukrainę, lub jak idę na wojnę, walczyć z wrogim narodem jakim są Rosjanie? Niektórzy chrześcijanie dziś się napominają, że mamy nie walczyć z krwią i ciałem. Choć wiem, że chyba tylko świadkowie J. są zwolnieni ze służby wojskowej. Jednak przecież do obrony własnej, własnej rodziny... niektórzy rozszerzają to do kraju, mamy prawo. I strzelać można w takie części ciała aby nie zabić. Wg. słów Pawła , o ile to możliwe ze wszystkimi mam żyć w zgodzie. Proszę masz jakiś artykuł na blogu, lub fragment biblijny, który odpowiadał na te kwestie?
OdpowiedzUsuń