piątek, 20 kwietnia 2018

PRZEŚLADOWANIA - UCISK

"Tak jest, wszyscy, którzy chcą żyć pobożnie w Chrystusie Jezusie, prześladowanie znosić będą."
(2 Tym.3:12) 

Prawdą jest, ze życie z Chrystusem to podążanie w przeciwnym do ogólnie podążającego  kierunku tego świata. W pierwszym liście Piotra  mamy zapisane takie słowa:
"...aby pozostały czas doczesnego życia poświęcić już nie ludzkim pożądliwościom, lecz woli Bożej.  Dość bowiem, że w czasie minionym spełnialiście zachcianki pogańskie oddając się rozpuście, pożądliwości, pijaństwu, biesiadom, pijatykom i bezecnemu bałwochwalstwu. Przy tym dziwią się temu, że wy nie schodzicie się razem z nimi na takie lekkomyślne rozpusty, i oczerniają was. "(1  Piotra 2:2-4)

W tłumaczeniu Biblii Tysiąclecia brzmi ten tekst tak:
"...aby resztę czasu w ciele przeżyć już nie dla [pełnienia] ludzkich żądz, ale woli Bożej. Wystarczy bowiem, żeście w minionym czasie pełnili wolę pogan i postępowali w rozwiązłościach, żądzach, nadużywaniu wina, obżarstwie, pijaństwie i w niegodziwym bałwochwalstwie. Temu też się dziwią, że wy nie płyniecie razem z nimi w tym samym prądzie rozpusty, i źle o was mówią."

Tutaj chciałbym zwrócić uwagę na określenie, które jest w powyższym tekście Pisma Świętego z 1 listu Piotra: " w tym samym prądzie".
Bo życie z Panem Jezusem Chrystusem to podążanie pod prąd tego świata, co jest przez ten świat doczesny nie do przyjęcia i nie jesteśmy akceptowani. Pan Jezus Chrystus powiedział:
"Jeśli świat was nienawidzi, wiedzcie, że mnie wpierw niż was znienawidził. Gdybyście byli ze świata, świat miłowałby to, co jest jego; że jednak ze świata nie jesteście, ale Ja was wybrałem ze świata, dlatego was świat nienawidzi." (Ew.Jana 15:18-19)
System tego świata nie uznaje władzy i autorytetu Boga. Dlatego też dzieci Boże są dla tego świata czymś obcym a nawet postrzegany przez ludzi tego systemu jako wróg. Zauważam ostatnio, że ten system świata narzuca swój sposób myślenia ludziom, a chrześcijanie mają inny, Boży sposób myślenia, który kłoci się z tokiem myślenia tego doczesnego świata, życia na ziemi i dlatego ten świat a raczej ludzie, którzy są pod wpływem tego systemu świata widzą w nas swoich wrogów. Boży ludzie kierują się i żyją innymi wartościami niż ten świat i żyją w zupełnie inny sposób.
Jeżeli chcesz się podobać Bogu to często musisz podejmować decyzje, które mogą się nie podobać twoim bliskim, rodzinie, znajomym czy innym osobom, które do tej pory wydawały ci się do ciebie, że są nastawione przyjaźnie, lecz kiedy czynisz coś co wiesz, że tego oczekuje od Ciebie Bóg nagle twoi "przyjaciele" odwracają się od ciebie i stają się wrogo usposobieni względem ciebie tylko dlatego, ze Ty okazałeś lub okazałaś posłuszeństwo Bogu. 
Polecam rozważanie biblijne:


 Dlatego każdy  kto będzie chciał żyć prawdziwie po Bożego to będzie nie jako wypluty przez ten świat, obcym dla niego, ale będzie miał upodobanie u Boga. Na przykład człowiek Boży nie będzie popierał grzechu i za nim podążał, ale będzie kroczył Bożą drogą nie idąc na kompromis ze światem kosztem ewangelii Chrystusowej. Na przykład uczeń w szkole ma obowiązek uczestniczyć w Andrzejkach na których uprawia okultyzm, czary, które są wrogie Bogu.Albo w pracy, gdzie dzieje się wiele różnych rzeczy, które sa złe i Ty jako Chrześcijan prawdziwie wierzący w Chrystusa nie bierzesz w tym udziału i jesteś postrzegany źle przez swoich współpracowników ustosunkowują się wrogo do Ciebie, że nie bierzesz w ich procederze udziału. Można by mnożyć przykłady, gdzie chrześcijanie są szykanowani tylko dlatego, że przestrzegają przykazań Bożych i  są posłuszni Bogu, Panu Jezusowi Chrystusowi i to bardzo nie podoba się szatanowi. W niektórych krajach zmusza się duchownych, czy raczej jest prawo ustalone, gdzie duchowny kościoła musi pobłogosławić parze homoseksualnej jeżeli oni tego chcą, a jeżeli tego nie uczynią to łamią prawo, co prowadzi do konsekwencji karnej. Nie patrzy się już dzisiaj na prawo Boże, co Bóg mówi, ale ustala się dzisiaj własne grzeszne prawo, które obraża Boga i ogranicza wolność dzieci Bożych. Niedawno weszło nowe prawo, które zabrania podchodzenia do człowieka na ulicy i wręczania mu ulotki czy jakiegoś zaproszenia lub Nowego Testamentu. Ustawodawca tłumaczy to, ze walczy przeciw natarczywości. Oczywiście natarczywość jest zła, ale czy naprawdę to jest podstawa by wprowadzić w życie tego typu ustawę? Niedawno bo może gdzieś około miesiąca temu wprowadzono kontrolę finansów różnych fundacji i tak naprawdę to minister danego resortu będzie decydował na co te pieniądze będą przeznaczone i czy w ogóle. Pretekstem jest Fundacja Owsiaka, gdzie oskarża się o nadużycia finansowe, ale przez to ucierpią inne fundacje jak na przykład wspaniała Fundacja "Elim" z Wisły, która czyni bardzo dobrą rzecz wśród ludzi potrzebujących pomocy, uzależnionych, którzy pragną wyjść z nałogu na przykład z alkoholizmu i która ma owoce swojej pracy i tak zaczyna się UCISK wierzących w Chrystusa małymi kroczkami, o czym właśnie napisałem >>> TUTAJ <<<


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz