środa, 20 marca 2013

POKUSA

Czy pokusa jest grzechem?

Czy nikt z was nie ma chwili, gdy jest kuszony do czegoś złego? Ja myślę, że tak. Skoro Pan Jezus Chrystus był kuszony to tymbardziej my. „I przystąpił do niego kusiciel, i rzekł mu: Jeżeli jesteś Synem Bożym, powiedz, aby te kamienie stały się chlebem.A On odpowiadając, rzekł: Napisano: Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych. Wtedy wziął go diabeł do miasta świętego i postawił go na szczycie świątyni I rzekł mu: Jeżeli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, napisano bowiem: Aniołom swoim przykaże o tobie, abyś nie zranił o kamień nogi swojej.Jezus mu rzekł: Napisane jest również: Nie będziesz kusił Pana, Boga swego.Znowu wziął go diabeł na bardzo wysoką górę i pokazał mu wszystkie królestwa świata oraz chwałę ich.I rzekł mu: To wszystko dam ci, jeśli upadniesz i złożysz mi pokłon.Wtedy rzekł mu Jezus: Idź precz, szatanie! Albowiem napisano: Panu Bogu swemu pokłon oddawać i tylko jemu służyć będziesz.Wtedy opuścił go diabeł, a aniołowie przystąpili i służyli mu.” (Ew.Mat.4:3-11). Ale czy Pan Jezus był grzeszny? Odpowiedź brzmi: NIE! W 1 liście Piotra 2:22 – „On grzechu nie popełnił ani nie znaleziono zdrady w ustach jego;” W drugim liście do Koryntian 5:21 – „On tego, który nie znał grzechu,…” W księdze proroka Izajasza 53:9 jest napisane: „..bezprawia nie popełnił ani nie było fałszu na jego ustach”. Na przykładzie Pana Jezusa widzimy, że sama pokusa nie jest grzechem, bo skoro widzimy, że Pan Jezus był kuszony a jednak Słowo Boże mówi o Nim, że grzechu nie popełnił, ale pokusa staje się grzechem, kiedy dajemy jej posłuch i zaczynamy to rozważać i w efekcie końcowym realizować ową pokusę praktycznie. Pan Jezus Chrystus był posłuszny Słowu Bożemu i mocno stał na fundamencie Słowa Bożego i był posłuszny Bogu Ojcu i w czasie pokusy nie szedł za jej ponętą, ale kierował się Słowem Bożym i na każdą pokusę odpowiadał: „Napisano” czyli fundamentem Pana Jezusa jako żyjącego człowieka na ziemi było Słowo Boże i do niego się stosował i nawet wtedy Pan Jezus Chrystus nie dał się przestraszyć i wybić z toru, kiedy też użył fragmentu Słowa Bożego wyrywając go oczywiście z kontekstu i przekręcając Ew.Mat.4:4-6. Jednakże Pan Jezus Chrystus wyszedł z tego zwycięsko, ponieważ mocno stał na fundamencie Słowa Bożego i Pan Jezus nie tylko cytował, nie tylko cytowały Jego usta, ale był posłuszny Bogu Ojcu i stosował się do Jego słowa. Pan Jezus trzymał się Słowa Boga, niby pochodni w ciemnym miejscu i napewno była to ciemna chwila w tym momencie Pana Jezusa, ale On trzymał się Słowa Bożego jako pochodni: „Mamy więc słowo prorockie jeszcze bardziej potwierdzone, a wy dobrze czynicie, trzymając się go niby pochodni, świecącej w ciemnym miejscu, dopóki dzień nie zaświta i nie wzejdzie jutrzenka w waszych sercach” (2 Piotra 1:19) . „Słowo twoje jest pochodnią nogom moim I światłością ścieżkom moim.” (Ps.119:105). Nie poddał się presji, którą wywierał szatan, ale mocno w swoim sercu trzymał się Boga i był Bóg Ojciec był dla Niego świętością i Jego Słowo było niepodważalne. Pan Jezus Chrystus jest dla nas wzorem godnym naśladowania. W 1 Mojż.4:7: „Wszak byłoby pogodne, gdybyś czynił dobrze, a jeśli nie będziesz czynił dobrze, u drzwi czyha grzech. Kusi cię, lecz ty masz nad nim panować.” Grzech kusi, ale to człowiek decyduje czy otworzy drzwi grzechowi czy nie, to nie jest zależne od Boga a od nas. Pan Bóg ze swojej strony uczynił wszystko, byśmy mieli przewagę nad grzechem i on nas nie związał dał nam swojego Ducha Świętego, który w swojej Boskiej mocy jest wstanie dać nam siłę odeprzeć wszelką pokusę i powiedzieć grzechowi: NIE! oraz by iść drogą Bożą w posłuszeństwie Panu Jezusowi Chrystusowi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz