Najgorszy
stan to kiedy człowiek nie poczuwa się do odpowiedzialności za swoje
czyny, myśli, słowa, zachowanie i całe swoje życie. Jednakże nikt z nas
nie ucieknie przed Bogiem i każdy odpowie za swoje życie,czy tego chcemy
czy nie. Ale także tutaj na ziemi w codziennych relacjach między
powinniśmy się poczuwać do odpowiedzialności i jeżeli na przykład pastor
powierzył ci jakąś „służbę” czyli jakąś pracę na Niwie Pańskiej użyję
przykładu gdy grasz na instrumencie na nabożeństwie, czy śpiewasz na
chwałę Bogu w chrześcijańskim zespole i w pewnym momencie sobie nie
przyjdziesz , bo nie masz ochoty się na przykład tłumaczyć i poprostu
nie lubisz tego czynić. Uważam, że taka postawa jest niepoważna i
lekceważąca braci i siostry w Chrystusie a nade wszystko Boga. Totalny
brak lojalności wobec Boga i lekceważenie wszystkiego w tym Boga. Musimy
poczuwać się do odpowiedzialności także i tutaj na ziemi i nawet za
takie sprawy. Otóż ja jestem zaangażowany w grupę
ewangelizacyjno-misyjną, gdzie też śpiewamy Bogu na chwałę, modlimy się
wspólnie do Niego i rozważamy Jego Boże Słowo i także w naszej
wspólnocie mamy zespół składający się m.in z wokalistów, ale także z
muzyków grających na gitarze, czy organach i ktoś by z nas sobie nie
przyszedł wcześniej nie informując poprostu od tak. Czy ktoś taki jest
godny zaufania? I z takim człowiekiem można coś tworzyć? Jakiś zespół
misyjny? Niestety NIE! i to jest bardzo przykre. Każda praca na Niwie
Pańskiej i służba wykonywana jest równie ważna. W naszej Misji mamy
także odpowiedzialne osoby za kuchnie a szczególnie jedna siostra w
Panu Jezusie Chrystusie z Kozakowic i podawanie na stół poczęstunku w
postaci herbaty, kawy czy ciasta i te służby są na równie ważne jak
zwiastowanie Słowa Bożego za kazalnicą i jest inny to inny rodzaj
służby, pracy na Jego niwie. ale ma tę samą wagę wartości przed Bogiem.
Zachęcam do rozważne czytania tekstu z księgi Dziejów Apostolskich 6:1-7. Nie
ma mniej lub ważnej służby one są wszystkie jednakowo ważne przed
Bogiem. Problem jest w naszym myśleniu i trzeba go skorygować, korektę
wprowadzić i myśleć tak jak Pan myśleć tak jak Pan myśli o tym i też tak
to traktować a wtedy nie będziemy podchodzić olewatorsko, byle jak, ale
z oddaniem, jako dla Pana i Boga naszego wszechmogącego w pełni z
szacunkiem dla Jego imienia - Kolosan 3:23-24 .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz