„Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.„ (List do Efezjan 2:8-9)
Boża
łaska to niezasłużona Boża przychylność. Pewien człowiek mieszkający w
jednym z miast na śląsku jadąc samochodem nie miał włączonych świateł
mijania, a był już blisko swego domu i myślał, że może jechać bez
włączonych świateł i tuż za rogiem ulicy zatrzymał tego kierowce patrol
policji drogowej i policjant wymierzył mandat 100 złotych. Zdarzenie
miało miejsce kilkanaście lat temu. Kierowca prosił policjanta o litość
mówiąc, że mieszka niedaleko bo 200 dalej ma dom, a ma słaby akumulator i
już jest stary, praktycznie zużyty a nie stać go na nowy, ale policjant
był bez miłosierdzia, żądał 100 złotych i koniec. Ten człowiek,
kierowca samochodu mówi, gdyby ten policjant znał łaskę to nie tylko
darowałby mu, anulował ten mandat, ale sam poszedłby do sklepu zakupił z
własnych pieniędzy ten akumulator i sam by go założył i to jest właśnie
łaska. Miłosierdzie jest to coś na co zasługujesz a czego nie
otrzymujesz, a łaska jest tym na co nie zasługujesz a otrzymujesz.
Miłosierdziem jest to, że zasługujemy na karę wiecznego potępienia a jej
nie otrzymujemy mimo, że na nią zasługujemy, lecz Bóg okazał nam swoje
miłosierdzie odpuszczając nam wszystkie nasze grzechy, a okazał nam
swoją łaskę dając nam życie wieczne na które żadną miarą nie
zasługujemy. Spójrzmy na historię łotra na krzyżu:
„Tedy
jeden z zawieszonych złoczyńców urągał mu, mówiąc: Czy nie Ty jesteś
Chrystusem? Ratuj siebie i nas. Drugi natomiast, odezwawszy się, zgromił
tamtego tymi słowy: Czy ty się Boga nie boisz, choć taki sam wyrok
ciąży na tobie? Na nas co prawda sprawiedliwie, gdyż słuszną ponosimy
karę za to, co uczyniliśmy, Ten zaś nic złego nie uczynił. I rzekł:
Jezu, wspomnij na mnie, gdy wejdziesz do Królestwa swego. I rzekł mu:
Zaprawdę, powiadam ci, dziś będziesz ze mną w raju.„ (Ew.Łuk.23:39-43)
Chcę
się skupić na tym drugim człowieku zwanym łotrem. Oto temu człowiekowi
Pan Jezus Chrystus nie tylko okazał miłosierdzie odpuszczając mu jego
grzech, ale także okazał mu łaskę powiadając:
„…dziś będziesz ze mną w raju.”
Już
słyszę głos protestu religijnego świata, który woła „To
niesprawiedliwe!!! Ten człowiek całe życie czynił zło i miałby się
znaleźć w królestwie Boga? Pan Jezus Chrystus mu mówi „jeszcze dziś będziesz ze mną w raju”
To prawda, ze człowiek ten prowadził niechlubne, złe życie i to jest
właśnie Boża łaska, że nie tylko Bóg przebaczył mu jego grzechy, lecz
to, że Pan Jezus Chrystus wprowadził go do Bożego Królestwa. Drogi
czytelniku! Bóg jasno mówi w Swoim słowie:
„jak napisano: Nie ma ani jednego sprawiedliwego,…” (Rzym.3:10)
Apostoł Paweł w jednym ze swoich listów pisał:
„Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się!„ (1 Korynt.9:6a)
Dalej w liście do Rzymian pisze:
„…nie
masz, kto by rozumiał, nie masz, kto by szukał Boga; wszyscy zboczyli,
razem stali się nieużytecznymi, nie masz, kto by czynił dobrze, nie masz
ani jednego.(…)gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej,” (Rzym.3:11-12.23)
Lecz
jesteśmy usprawiedliwieni darmo z łaski Bożej przez odkupienie w
Chrystusie Jezusie przez wiarę w Pana Jezusa Chrystusa, Jego dzieło
dokonane dla nas na krzyżu Golgoty.
„Są
usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie
Jezusie, którego Bóg ustanowił jako ofiarę przebłagalną przez krew jego,
skuteczną przez wiarę, dla okazania sprawiedliwości swojej przez to, że
w cierpliwości Bożej pobłażliwie odniósł się do przedtem popełnionych
grzechów, dla okazania sprawiedliwości swojej w teraźniejszym czasie,
aby On sam był sprawiedliwym i usprawiedliwiającym tego, który wierzy w
Jezusa.„ (Rzym.3:24-26)
W Psalmie 119:126 mamy napisane:
„Czas już,by Pan rozpoczął działanie,Gdyż naruszono zakon twój.”
Oto
człowiek naruszył święte, nietykalne Boże prawo, które w konsekwencji
grozi karą, lecz Pan Jezus Chrystus wziął grzech i karę na siebie, a
Jego świętość, sprawiedliwość została przypisana nam na nasze konto, a
nasze zło i cały nasz grzech został przypisany Panu Jezusowi Chrystusowi
i On poniósł je na krzyż, abyśmy w Chrystusie byli sprawiedliwi przed
Bogiem. W drugiej księdze Samuela 14:14b mamy napisane:
” My bowiem musimy umrzeć i jesteśmy jak woda rozlana po ziemi, której nie da się już zebrać; Bóg jednak nie odbiera życia, ale obmyśla sposoby, jakby skazanego wygnańca sprowadzić z powrotem.”
Każdy
człowiek poprzez grzech jest oddzielony od Boga tak jak pierwsi ludzie
zostali wypędzeni z ogrodu, ale Bóg na tym nie poprzestał lecz obmyślał
sposoby jakby człowieka sprowadzić spowrotem do relacji z Nim. I oto
obmyślił idealnie, perfekcyjnie doskonały sposób. A jest nim krzyż Pana
Jezusa na którym umarł za nas Pan Jezus Chrystus i dla nas
zmartwychwstał, abyśmy mieli z Nim relację, relację miłości, społeczność
z żywym Bogiem. Apostoł Paweł w liście do Rzymian napisał:
„Bracia! Pragnienie serca mego i modlitwa zanoszona do Boga zmierzają ku zbawieniu Izraela. Daję im bowiem świadectwo, że mają
gorliwość dla Boga, ale gorliwość nierozsądną; bo nie znając
usprawiedliwienia, które pochodzi od Boga, a własne usiłując ustanowić,
nie podporządkowali się usprawiedliwieniu Bożemu.” (Rzym.10:1-3)
Mówi
tutaj o ludziach gorliwych dla Boga i szczerych przed Bogiem, lecz
starających się zasłużyć na niebo. Natomiast jesteśmy zbawieni tylko i
wyłącznie przez zasługi Pana Jezusa Chrystusa przez Jego święte życie i
Jego ofiarę przebłagalną złożoną za nas na krzyżu Golgoty. My jako
ludzie nie jesteśmy w stanie sięgnąć nieba o własnych siłach przez
własne dobre uczynki. Zbawienie jest tylko i wyłącznie przez Pana Jezusa
Chrystusa, w Nim i przez Jego dzieło miłości poświęcenia się za nas.
kontynuując dalej ten temat zapraszam na:
Polecam również artykuły:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz