sobota, 20 sierpnia 2016

ATMOSFERA KOŚCIOŁA A CHRYSTUS

A po sześciu dniach bierze z sobą Jezus Piotra i Jakuba, i Jana, brata jego, i prowadzi ich na wysoką górę na osobność. I został przemieniony przed nimi, i zajaśniało oblicze jego jak słońce, a szaty jego stały się białe jak światło. I oto ukazali się im: Mojżesz i Eliasz, którzy z nim rozmawiali. Na to odezwał się Piotr i rzekł do Jezusa: Panie! Dobrze nam tu być; i jeśli chcesz, rozbiję tu trzy namioty: dla ciebie jeden, dla Mojżesza jeden i dla Eliasza jeden. Gdy on jeszcze mówił, oto obłok jasny okrył ich i oto rozległ się głos z obłoku: Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem, jego słuchajcie! A gdy to usłyszeli uczniowie, upadli na twarz swoją i zatrwożyli się bardzo. I przystąpił Jezus, i dotknął się ich, i rzekł: Wstańcie i nie lękajcie się! A podniósłszy oczy swe, nikogo nie widzieli, tylko Jezusa samego.” (Ewangelia według św. Mateusza 17:1-8)
Jest tutaj opisana historia, którą tłumacze w nagłówku nazwali „Przemienienie Jezusa” Chcę zwrócić na  na kilka rzeczy, które mnie w tym tekście uderzyły. Kiedy Pan Jezus będąc przemieniony i Jego oblicze jaśniało jak słońce, a Jego szaty stały się biało jak światło ukazali się im Eliasz i Mojżesz, którzy rozmawiali z Panem Jezusem i wtedy odezwał się Piotr tak mówiąc do Pana Jezusa:
Dobrze nam tu być; i jeśli chcesz, rozbiję tu trzy namioty: dla ciebie jeden, dla Mojżesza jeden i dla Eliasza jeden.” (Ew.Mat.17:4)
Tutaj pragnę podkreślić zdanie, które wypowiedział Piotr z tego tekstu, a które brzmi:
Dobrze nam tu być
Dobra atmosfera jest czymś dobrym i właściwym i ważnym, ale nie najważniejszym. Już czas temu, kiedy nawróciłem się do Pana Jezusa Chrystusa poznałem zbór (lokalny kościół), którym się fascynowałem i myślałem, że znalazłem się wśród Aniołów a nie ludzi, super atmosfera, mili  i życzliwi ludzie naprawdę wzajemnie się kochający, z czasem jednak zacząłem dostrzegać, że nie wszystko jest tak piękne jak myślałem. Zacząłem widzieć różne rzeczy, zachowania i różne sytuacje, które wręcz podcięły mi nogi i gdzie ten entuzjazm i fascynacja kościołem przeminął. Później kiedy dowiedziałem się o różnych innych nowopowstałych, czy już istniejących, ale innych niż ten poprzedni zbór zacząłem myślałem, ale tu jest fajne, zupełnie inaczej niż w tamtym kościele, byłem wręcz zachwycony tym jaka jest tam miła, przyjazna super atmosfera, ale po chwili znowu rozczarowanie, gdzieś owa miła atmosfera się nieco rozwiała i znowu podobne problemy wśród ludzi, wiele plotek, osądów, niesnasków, wywyższania się jedni nad drugimi tak zwana pycha i wiele tym podobnych i innego rodzaju grzechów. Dziś pisząc ten artykuł minęło 23 lata, kiedy Pan Jezus Chrystus stanął na mojej drodze życia i wiele w tym czasie widziałem i słyszałem i tak jeszcze niedawno zachwycałem się różnymi nowymi społeczności, zborami i wspólnotami kościelnymi, a dziś już ten zachwyt minął. Obecnie nie zachwycam się jakimiś nowymi lub poprostu innymi społecznościami bo wszędzie są ci sami ludzie i te same problemy iw małych grupach jak i w dużych. Oczywiście chcę zaznaczyć, że nie występuję przeciwko jakiemukolwiek kościołowi czy zborowi Pańskiego. Zbory, lokalne wspólnoty kościoła są potrzebne i powinniśmy w nich brać czynny udział uczestniczyć w życiu swojej wspólnoty, ale nie zachwycać nimi, człowiekiem czy jakąś grupą ludzi ponieważ zachwycać się powinniśmy samym Bogiem, Panem Jezusem Chrystusem, bo tylko On jest niezawodny Przyjaciel człowieka na którym zawsze można polegać i nigdy nie odmówi pomocy, to On Jezus Chrystus jest tym prawdziwym Bogiem i Życiem Wiecznym. Kolejna sprawa, którą chcę poruszyć to jest źle, kiedy z chrześcijańskiej grupy staje się klub wzajemnej adoracji. My jako chrześcijanie bracia i siostry w Panu Jezusie Chrystusie mamy się wzajemnie miłować, a adorować mamy osobę Pana Jezusa Chrystusa bo to Jemu należy się największa cześć, chwała i uwielbienie tylko i wyłącznie dla Pana Jezusa Chrystusa. Kiedy Szymon Piotr apostoł i uczeń Pana Jezusa Chrystusa wypowiadał te słowa  „…Dobrze nam tu być…” Jak gdyby Bóg przeszkodził mu przerywając jego wypowiedź, bowiem w Ewangelii Mateusza 17:5 mamy zanotowane takie słowa:
Gdy on jeszcze mówił, oto obłok jasny okrył ich i oto rozległ się głos z obłoku:..”
A więc w trakcie jego mowy Bóg przemówił przerywając wypowiedź Piotrowi takimi słowami:
Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem, jego słuchajcie!
Jakby Bóg chciał odwrócić uwagę Piotra od tej dobrej i miłej atmosfery na cel z jakiego powodu się tam znajdowali, a tym powodem i celem z jakiego powodu się tam znaleźli jest Pan JEZUS CHRYSTUS. Bóg Ojciec wskazuje wyraźnie na cel ich pobytu na tej górze, którym jest Pan Jezus Chrystus. Jeżeli miła i dobra atmosfera podczas zgromadzenia kościoła jest najważniejsza, a nie Chrystus wtedy grzeszymy grzechem bałwochwalstwa, ponieważ to nie my celem tych spotkań dla wzajemnego dobrego samopoczucia, chociaż ono jest ważne, ale aby Chrystus był wywyższony podczas naszych nabożeństw i całego naszego życia, bo kiedy Chrystus jest wywyższany na naszych spotkaniach i w całym naszym życiu także poza nabożeństwami wtedy Bóg daje możliwość dobrej atmosfery zgromadzenia Bożego. Atmosferę tak naprawdę tworzą ludzie i jeżeli są pełni wdzięczności , chwały i uwielbienia dla Boga to także spotkania Bożego kościoła w Chrystusie będą pełne obecności Bożej odczuwalne także czasami fizycznie na zgromadzeniu ludu Bożego, ale przychodzimy dla Chrystusa by wspólnie jako kościół Mu dziękować i Jego adorować, chwalić i uwielbiać, a nie samych siebie bo w tym momencie okradamy z należnej tylko Jemu jako Bogu chwały. Zobaczmy jeszcze do 8 wersetu Ewangelii Mateusza 17 rozdziału. Kiedy już praktycznie ich pobyt na tej górze dobiegał końca i gdy spojrzeli nikogo prócz samego Chrystusa nie widzieli.Ten tekst dokładnie tak brzmi:
A podniósłszy oczy swe, nikogo nie widzieli, tylko Jezusa samego.”
Czasami  mówi się, że ktoś poza kimś lub czymś świata nie widzi. Takim człowiekiem był apostoł Paweł dla którego Chrystus był wszystkim i w obliczu Chrystusa wszystko co do tej pory miało jakiekolwiek znaczenie i jakąkolwiek korzyść dla apostoła Pawła stało się warte śmieci. Apostoł Paweł do kościoła w Filippi napisał:
Ale wszystko to, co mi było zyskiem, uznałem ze względu na Chrystusa za szkodę. Lecz więcej jeszcze, wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa (List do Filipian 3:7-8)
Apostoł Paweł poza Chrystusem świata nie widział, był zapatrzony w Chrystusa. Pan Jezus Chrystusem był „Obiektem” Jego uwielbienia, fascynacji i chwały. Wszystko co do tej pory miało jakikolwiek blask w obliczu Chrystusa zgasło. Jaśniejąca twarz Chrystusa przyćmiła wszystko swoim blaskiem. W Ewangelii Mateusza 13:45-46 mamy zapisane takie słowa:
Dalej podobne jest Królestwo Niebios do kupca, szukającego pięknych pereł, który, gdy znalazł jedną perłę drogocenną, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją.”
Oto opis człowieka, który znalazł swój skarb, piękną perłę, która  była bardzo cenna i droga, wartościowa perła i ów człowiek sprzedał wszystko co miał dla tej jednej i jedynej perły, której wartości nic nie dorównywało i zakupił ją. My nie musimy nic płacił dla swojego zbawienia ponieważ uczynił to sam Chrystus i dla Niego jesteśmy tym najdroższym skarbem i zapłacił najwyższą cenę, jaką jest ŻYCIE. Ale także i dla nas Chrystus Pan powinien być taką wartością dla którego wszystko inne jest warte śmieci. Czy jesteśmy w stanie wszystko uczynić dla naszego Pana i Zbawiciela JEZUSA CHRYSTUSA? Czy miłujemy Pana? Bo jeżeli naprawdę miłujemy Pana naszego Jezusa Chrystusa i Boga to jesteśmy w stanie uczynić wszystko dla Niego z miłości do Niego. W księdze Joba jest napisane:
Jeżeli Wszechmocny będzie twoim złotem i srebrem pełnym połysku dla ciebie,wtedy Wszechmocny będzie twoją radością i podniesiesz ku Bogu swoje oblicze.” (Joba 22:25-26)
Jeżeli naprawdę Pan Jezus Chrystus będzie najwyższą, albo nawet jedyną wartością to Boży Duch Święty będzie Cię napełniał radością nieba, a Ty swoim życiem będziesz przynosił Bogu chwałę sprawiając tym radość swojemu Bogu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz