środa, 6 marca 2013

BOGACTWO BOGIEM

Ja wierzę w Boże błogosławieństwo w sferze materialnej i finansowej, ale uważam, że czasami dobra materialne mogą nam przysłaniać Boga, a powinny raczej przypominać nam o dobroci Boga i Jego błogosławieństwie w tym doczesnym życiu i powodować wdzięczność Bogu za powodzenie którym nas obdarza. Historia bogatego młodzieńca opisana w Ewangelii Mateusza 19:16-30. Problemem tego młodzieńca nie było posiadanie dóbr materialnych, ale przywiązanie do nich. W Psalmie 62:11 jest napisane:Gdy bogactwo się mnoży, nie lgnijcie do niego sercem!Pismo Święte nazywa to „niepewne bogactwo” (1 Tym.6:17). Mamy pokładać ufność w Bogu, który obdarza nas wszelkim dobrem materialnym byśmy mogli z tego korzystać. „Bogaczom tego świata nakazuj, ażeby się nie wynosili i nie pokładali nadziei w niepewnym bogactwie, lecz w Bogu, który nam ku używaniu wszystkiego obficie udziela,” (1Tym.6:17). Prawdą jest, że Bóg błogosławi także w ten sposób, ale nie może błogosławieństwo stać się ważniejsze od tego, który błogosławi,czyli od błogosławiącego, którym jest Bóg.  Bóg obdarza nas wszystkim co jest nam potrzebne do życia i pobożności tutaj w wieczności jak i w doczesności. Obdarza nas także powodzeniem materialnym jak i finansowym, ale mamy polegać nie na dobrach materialnych, doczesnym tutaj na ziemi, ale na Bogu, który nam daje środki do życia, by przeżyć kolejny dzień i mieć co jeść i pić, w co się ubrać i mieć dach nad głową,ale jeżeli to staje się naszym fundamentem, naszym gruntem, to taki jest stan jest bardzo niebezpieczny, bowiem zaczyna się swoje życie budować na „niepewnym gruncie” . Bowiem budowanie swoje życie na materialnym bogactwie jest złudne, bowiem dziś jest a jutro może nie być. Można dzisiaj być człowiekiem obfitującym w dobra materialne, a jutro totalnym bankrutem nie mającym nawet na życie, i tym właśnie jest budowanie swego życia na fundamencie materialnego bogactwa zamiast na Bogu u którego wszystko jest czego nam potrzeba tu na ziemi w doczesności, jak i tego co nam potrzeba do życia w wieczności. W Słowie Bożym w liście do Filipian 4:19 Ap. Paweł powiada:A Bóg mój zaspokoi wszelką potrzebę waszą według bogactwa swego w chwale, w Chrystusie Jezusie.Znam historię pewnego człowieka, który dał się porwać w wir pracy i zarabiania pieniędzy i w końcu dając się wciągnąć w ten wir nie miał czasu poczytać Pismo Święte i nawet modlitwa z czasem została zaniedbana, oraz czasu na uczestnictwo w nabożeństwach już nie było, a kiedy mogła by być taka możliwość, to zmęczenie wzięło górę i tak relacja z Bogiem zaczęła zanikać i gdy zwróciłem uwagę owemu bratu, powiedział mi takie zdanie: „Co, ksiądz ma mi zapłacić rachunki?” ale zapomniał o jednym słowie i niestety i nam niekiedy zdarza się zapominać, a mianowicie o tym, że: szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane.(Ew.Mat.6:33). Kiedy Chrystus w naszym życiu jest pierwszy, wtedy wszystko inne w naszym życiu jest na właściwym miejscu. Kiedy Bóg jest w naszym życiu najważniejszy, wtedy zatroszczy On o nasze życie, byśmy mieli środki do życia i mogli normalnie funkcjonować i mieli dostatek. Teraz podzielę się świadectwem pewnego wierzącego małżeństwa, którzy na początku nawet nie zauważyli jak zostali wciągnięci w pewnej firmie, która reklamowała niezwykłe naczynia, które reklamowali i robili pokazy po domach itp.itd. i nawet zaczęło to przynosić zyski w postaci pomnożenia pieniędzy i czynili to nawet w niedzielę. I zamiast iść na nabożeństwo wybierali prelekcję i promocje naczyń na których mieli już później nie mały zarobek, co wciągało, ale Pan Bóg ostrzega: Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest miłość pieniędzy; niektórzy, ulegając jej, zboczyli z drogi wiary i uwikłali się sami w przeróżne cierpienia(1 Tym.6:10). I to małżeństwo zreflektowało się, że w ten sposób „bogiem” stał się dla nich pieniądz i oddalili się od tego, który jedynie jest Bogiem i w efekcie przeprosili Boga, złożyli świadectwo, że tak naprawdę i wrócili spowrotem do relacji z Bogiem i Panem, Jezusem Chrystusem i co jeszcze powiedzieli, że głoszenie Ewangelii zamienili na oferowaniu ludziom marnych tak naprawdę rzeczy, zaniedbując najważniejsze, jakim jest zbawienie dla człowieka i dziś zostawili tą pracę i zajmują się pracą na Niwie Pańskiej. Kiedy Chrystus Pan będzie twoim Bogiem wtedy zadba i o twoje finanse. Nie martw się o to!  Pan Bóg zaspokoi twoją każdą potrzebę.
Niech Chrystus dominuje w twoim życiu, a nie kasa. Bóg, a nie pieniądz.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz