Źródło: https://www.lublin112.pl
Znów dowód na to, że na religii można zarabiać dobre pieniądze, ale to nie jest niczym nowym. Już w Nowym Testamencie mamy opisany taki proceder:
"W owym czasie powstała niemała wrzawa z powodu drogi Pańskiej. Albowiem pewien złotnik, imieniem Demetriusz, który wyrabiał srebrne świątynki Artemidy i zapewniał rzemieślnikom niemały zarobek, zebrał ich oraz robotników podobnego rzemiosła i rzekł: Mężowie, wiecie, że z tego rzemiosła mamy nasz dobrobyt; widzicie też i słyszycie, że ten Paweł nie tylko w Efezie, lecz nieomal w całej Azji namówił i zjednał sobie wiele ludzi, mówiąc, że nie są bogami ci, którzy są rękami zrobieni. Zagraża nam tedy niebezpieczeństwo, że nie tylko nasz zawód pójdzie w poniewierkę, lecz również świątynia wielkiej bogini Artemidy będzie poczytana za nic, i że ta, którą czci cała Azja i świat cały, może być odarta z majestatu. A gdy to usłyszeli, unieśli się gniewem i krzyczeli, mówiąc: Wielka jest Artemida Efeska. I napełniło się miasto wrzawą, i ruszyli gromadnie do teatru, porwawszy z sobą Gajusa i Arystarcha, Macedończyków, towarzyszów Pawła. "
( Dzieje Apostolskie 19:23 - 29 )
Ze wszystkiego można sobie zrobić pożywkę. Ludzie nie znający prawdę uwierzą każdemu kłamstwu a inni na ich naiwności żerują i się bogacą i mają przy okazji ubaw, ze udało się im lud zmanipulować. Czas nawrócić się od martwej religii do żywego BOGA. Odwrócić się od martwych figurek i obrazów do Żywego JEZUSA CHRYSTUSA w tych rzeźbach i obrazach Go nie ma. On naprawdę jest żywy. JEZUS CHRYSTUS ŻYJE i możesz Go doświadczyć we własnych życiu. Kontynuując dalej ten temat zapraszam do artykuły pt.:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz